Jako mała dziewczynka marzyła o karierze modelki. Dziś pracuje w tym zawodzie. Bierze udział w pokazach i sesjach zdjęciowych.
(fot. M. Stępnik)
Jest brunetką o piwnych oczach. Za tydzień będzie obchodziła swoje 21 urodziny. "Oczko" jest dla niej szczęśliwe. Przed kilkoma dniami piękna Wiola Kośla została w niedzielę w Bałtowie Miss Lata 2006. Dziś wszystko o najpiękniejszych dziewczynach minionych wakacji.
Magdalena Mazur I Wicemiss Lata 2006
(fot. D. Łukasik)
Największa pasja
- Uwielbiam podróżować. To jest moja największa pasja - mówi Wiola Kośla. - Jeżeli uda mi się już uskładać jakieś pieniądze, to przeznaczam je na wyjazd. Krajem, który odwiedziłam najwięcej razy, są Włochy - piętnaście razy. Przy okazji każdego pobytu w Italii byłam w Wenecji.
Również z tym zainteresowaniem związane jest jej największe marzenie - chciałaby odbyć podróż dookoła świata. Na razie najchętniej odwiedziłaby kraje Dalekiego Wschodu - Japonię, Chiny. Z ogromną przyjemnością zobaczy także Nowy Jork. - Mam nadzieję, że to będzie możliwe już w przyszłym roku - planuje piękna radomianka.
Niedawno wróciła ze słonecznej Tunezji, a tu już szykuje się kolejny wyjazd. W konkursie Miss Lata 2006, którego Wiola jest zwyciężczynią, główną nagrodą była wycieczka zagraniczna, ufundowana przez Stowarzyszenie "Bałt". Do wyboru są Turcja lub Tunezja właśnie. - Jeszcze nie wiem, gdzie pojadę. Ponieważ pierwszy kraj jest trochę niebezpieczny, a w drugim dopiero co byłam, więc będę chciała coś pokombinować - śmieje się Wiola. - Może dopłacę i pojadę do kraju, który mnie ciekawi, na przykład do Hiszpanii... - zastanawia się.
Jeszcze nie ma pojęcia gdzie, ale na sto procent wie, kogo zabierze. Tym szczęśliwcem, który będzie towarzyszył Królowej Lata, będzie jej chłopak Artur.
Miłość przyszła niepostrzeżenie
- Jesteśmy razem od prawie dwóch lat - wyjaśnia Wiola. - Dokładnie rok i siedem miesięcy - skrupulatnie liczy Artek. - Razem studiujemy. Poznaliśmy się właśnie na uczelni. Byliśmy i nadal jesteśmy w tej samej grupie na ćwiczeniach. Należeliśmy do jednej paczki - opowiada Wiola o początku ich znajomości.
Wspólnie ze znajomymi bawili się na imprezach, aż niepostrzeżenie ich koleżeńskie relacje nabrały innego wymiaru. - To zabawne, ale my nawet mieszkamy niedaleko siebie, a wcześniej nawet się nie widzieliśmy - mówią zgodnie.
Czym Wiola urzekła Artura? - Od razu mi się spodobała - wyjaśnia. - Jest piękną dziewczyną zewnętrznie, co widać, jak się na nią spojrzy, ale ma też piękną i ciekawą osobowość. Jest fajna, przebojowa. Dba o mnie. Pomagamy sobie nawzajem, wszędzie staramy się chodzić razem.
Dla swojej ukochanej jest nawet skłonny do największego poświęcenia, jakim bezwzględnie jest… asystowanie przy zakupach. Wiola widzi to i docenia, ale podczas wypadów do sklepów woli zabrać z sobą koleżankę. - Wtedy my spokojnie sobie wszystko oglądamy, a nasi chłopcy nie męczą się z nami - tłumaczy Wiola. Ją z kolei Artek oczarował tym, że jest tak pomocny i zawsze może na niego liczyć. - Oprócz tego uczy się o wiele lepiej ode mnie, więc czasami pomaga mi też w przygotowywaniu się do egzaminów czy kolokwiów.
Z wybiegu do banku
Oboje studiują na trzecim roku ekonomii na Politechnice Radomskiej. Oboje wybrali specjalizację zarządzanie przedsiębiorstwem. - Jako mała dziewczynka bardzo lubiłam matematykę i byłam w niej dobra. Poszłam do liceum ekonomicznego i naturalny wydawał mi się taki wybór uczelni - wyjaśnia Wiola. - Być może zwiążę swoją przyszłość z bankowością albo wspólnie z Arturem założymy własną firmę. Jaką, jeszcze nie wiemy.
Wiola stara się spędzać ze swoim chłopakiem jak najwięcej czasu. Podkreśla, że jak najmniej siedzą w domu. Często natomiast goszczą u przyjaciół, chodzą na imprezy. Jednak tych wspólnych chwil wcale nie mają tak wiele, a to ze względu na obowiązki, jakie bierze na siebie piękna dziewczyna - jako modelka uczestniczy w pokazach mody i sesjach fotograficznych.
Ciągle walczy
- Wszystko zaczęło się, gdy miałam piętnaście lat. Wtedy zapisałam się do działającej w Radomiu szkoły modelingu pani Barbary Maj. Bardzo dużo jej zawdzięczam - wspomina początki swojej kariery. Wtedy Wiola po raz pierwszy wystartowała w konkursie piękności, w kategorii nastolatek, i została I Wicemiss Polski Ziemi Radomskiej i Miss Publiczności. Doszła do półfinału etapu ogólnopolskiego. Potem była Miss Nastolatek. Wreszcie, gdy skończyła 18 lat, powtórzyła swój sukces, ale tym razem w "dorosłym" konkursie Miss Polski. Ponownie została I Wicemiss Polski Ziemi Radomskiej. W ubiegłym roku zdobyła tytuł II Wicemiss Polonia Ziemi Radomskiej. I na tym nie koniec. Po drodze były też inne konkursy i nagrody.
Także teraz walczy o miano najpiękniejszej, ale wśród modelek. Została wyłoniona z grona stu siedemdziesięciu dziewczyn i weszła do pięćdziesiątki. Pozostaje nam życzyć jej powodzenia. Ostatnim jej sukcesem było zdobycie głównego tytułu w finale konkursu Miss Lata 2006.
Było warto
- Nie wierzyłam w zwycięstwo. Z moimi bliskimi uważnie studiowaliśmy, kto wygrywał wcześniej. Najczęściej była to kielczanka. Także Ola Wróbel, która dwa lata temu została Miss Sielpi i namówiła mnie, bym wystartowała, nie dawała mi dużych szans. A jednak warto było - kwituje Miss Lata 2006.
Miss Lata 2006
W te wakacje odwiedziliśmy osiem kąpielisk w regionie i na każdym z nich wybraliśmy tę najpiękniejszą. Z każdego kilka dziewczyn kwalifikowało się do wielkiego finału. Nasza akcja zaczęła się 2 lipca w Cedzynie, a zakończyła 27 sierpnia w Bałtowie. Laureatkami konkursu Miss Lata 2006 zostały: Miss Lata - Wioleta Kośla z Radomia, I Wicemiss - Magdalena Mazur, 18-latka z Kielc, II Wicemiss - Judith Kowalczyk, 17-latka z Kielc.
Wioleta Kośla - Miss Lata 2006
Ma 21 lat. Jej wymiary to: 88-62-88, wzrost - 172 centymetry. Pochodzi z Radomia. W te wakacje zdobyła tytuł I Wicemiss Sielpi. Studiuje na trzecim roku ekonomii na Politechnice Radomskiej. Zajmuje się też modelingiem. Jej hobby to podróże i narciarstwo. Ma starszego brata Adriana. Za swoją największą wadę i zaletę jednocześnie uważa upór.
Magdalena Mazur
I Wicemiss Lata 2006 - bawiła się z nami w tym roku tylko raz, podczas wyborów w Sielpi, i od razu odniosła sukces, zdobywając tytuł Miss Sielpi. W finale startowała z numerem 24. Magda pochodzi z Kielc. Jej wymiary to: 88-64-88, a wzrost - 172 centymetry. Ma piwne oczy i włosy koloru ciemnego brązu. W styczniu skończyła 18 lat. Już od poniedziałku zacznie naukę w trzeciej klasie Niepublicznego Liceum Profilowanego o specjalności ekonomiczno-administracyjnej w Kielcach. W te wakacje zaręczyła się ze swoim chłopakiem, ale na razie nie myśli o ślubie. Najpierw chciałaby skończyć studia. Myśli o psychologii. Jej marzeniem jest także praca modelki. Od roku współpracuje z jedną z kieleckich agencji. Najlepiej wypoczywam głośno słuchając muzyki techno albo… w ciszy, łowiąc ryby.
Judith Kowalczyk
II Wicemiss Lata 2006 i Miss Czytelników "Echa Dnia" - bezkonkurencyjna okazała się podczas wyborów w Cedzynie. Nic więc dziwnego, że jej numer startowy podczas finału to jedynka. Mieszka w Kielcach, a swoje obco brzmiące imię zawdzięcza temu, że na świat przyszła w Niemczech. Ma 17 lat. Jej wymiary to: 82-60-82, a wzrost - 170 centymetrów. Niebieskooka dziewczyna o brązowych włosach. Zdała do drugiej klasy V Liceum Ogólnokształcącego imienia Księdza Piotra Ściegiennego w Kielcach. Jej największą życiową pasją jest taniec. Zaczęła od baletu, a skończyła w Kieleckim Teatrze Tańca. Marzy o tym, by w przyszłości otworzyć własną szkołę tańca. Jak ocenia oba zdobyte przez siebie tytuły? - Wyróżnienie jurorów jest cenne, ale jeszcze cenniejsze jest uznanie czytelników. To miło zyskać sympatię tak wielu ludzi - mówi Judith.
W środę
Już w najbliższą środę Miss Lata 2006 Wiolę Koślę będziecie mogli zobaczyć w "Naszym Stylu", kolorowym dodatku "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?