Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Argasiński cierpliwie czeka na debiut w T-Mobile Ekstraklasie

Redakcja
Mateusz Argasiński (z piłką) w barwach Stali Stalowa Wola rozegrał 55 spotkań i trzy razy trafiał do siatki rywali.
Mateusz Argasiński (z piłką) w barwach Stali Stalowa Wola rozegrał 55 spotkań i trzy razy trafiał do siatki rywali. Grzegorz Lipiec
20-letni Mateusz Argasiński został na rok wypożyczony ze Stali Stalowa Wola do ekstraklasowej Cracovii Kraków.

Dla popularnego Argasia jest to ogromna szansa na pokazanie się w piłce na najwyższym krajowym poziomie. Sam zawodnik przyznaje, że teraz skupia się na ciężkiej pracy na treningach. Kiedy już dostanie swoją szansę to będzie chciał ją wykorzystać.

Ma potencjał
Do Cracovii Kraków Mateusza Argasińskiego ściągnął dobrze znany w naszym regionie Jacek Zieliński. Tarnobrzeżanin, wychowanek Siarki i były zawodnik między innymi Stali Stalowa Wola prowadzi Pasy od kwietnia tego roku.

W krótkim czasie uratował zespół przed degradacją. W czasie letniego okienka transferowego trener Zieliński szukał ciekawych i obiecujących zawodników, którzy mieliby wzmocnić Cracovię. Jednym z nich okazał się wychowanek zielono-czarnych, defensywny pomocnik, 20-letni Mateusz Argasiński.
- Mateuszowi przyglądałem się od dłuższego czasu. Widzę, że ma potencjał i w perspektywie czasu zaistnieje w pierwszym zespole - komentuje Jacek Zieliński.

Pojechał do Zakopanego

Przez jakiś czas mówiło się o zainteresowaniu Argasińskim ze strony klubów ekstraklasy. Wśród tych zespołów była mowa o Ruchu Chorzów, Piaście Gliwice, czy też Górniku Zabrze. Wszystkich ubiegła jednak Cracovia i to właśnie z tym klubem 20-latek ze Stalowej Woli pojechał na zgrupowanie do Zakopanego. Tam dobrze prezentował się w meczach sparingowych, a jego postawę pozytywnie oceniał trener Zieliński. - Dla Mateusza jest to spory przeskok z drugoligowej piłki do tej na poziomie ekstraklasy. Dlatego oceniam go inaczej niż pozostałych zawodników - mówił trener Zieliński na konferencji prasowej tuż po powrocie ze zgrupowania.

Cracovia wróciła ze zgrupowania i decyzja zapadła: Argasiński został wypożyczony na rok do Pasów. - To duża szansa dla Mateusza. Życzę mu aby sobie poradził w Cracovii. Cieszę się, że jego talent został dostrzeżony i trafił do zespołu prowadzonego przez Jacka Zielińskiego. Jeżeli nie przebije się do pierwszej kadry Cracovii, to na pewno nic nie straci. Nie zepsują go, a potem wróci na przykład do Stali bogatszy o te roczne doświadczenia - komentuje Jaromir Wieprzęć, trener Stali Stalowa Wola.

Obserwuję co dzieje się w Stalowej Woli

Sam 20-latek ze Stalowej Woli pytany, czy coś go zaskoczyło w Cracovii, odpowiada że wiedział gdzie idzie. - Treningi nie odbiegają zbyt wiele od tych w Stali. Większy nacisk kładzie się na detale w czasie wykonywania kolejnych ćwiczeń. Oczywiście pod względem infrastruktury różnica jest duża - wylicza Mateusz Argasiński.
Ekstraklasa już gra, ale jak na razie Mateusz nie zaliczył debiutu na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce.

- Nie rozpaczam z tego powodu, bo wiem ile pracy mnie czeka, a także jak trudno jest się przebić do pierwszej kadry. Nie mówię o pierwszej jedenastce, ale kadrze meczowej. Znam swoje miejsce i wiem co muszę robić, żeby zasłużyć na debiut w meczu o ligowe punkty. Kiedy będę gotowy, to na pewno taką szansę dostanę i postaram się ją jak najlepiej wykorzystać - mówi 20-letni pomocnik. - Oczywiście cały czas mam kontakt z kolegami ze Stali, wiem co się dzieje i cały czas trzymam kciuki za kolejne drugoligowe zwycięstwa klubu ze Stalowej Woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie