Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Mortka z Tarnobrzega nie chce być więźniem czterech ścian. Podaruj mu szansę

Wioletta Wojtkowiak
Wioletta Wojtkowiak
-Wasze wsparcie to ostatnia deska ratunku - apeluje do naszych czytelników mama piętnastoletniego Mateusza Mortki z Tarnobrzega. Pragnie zebrać ponad 45 tysięcy złotych na sprzęt rehabilitacyjny dla syna. Bez nowego wózka inwalidzkiego chłopiec nie będzie mógł funkcjonować.

Mateusz jest dotknięty czterokończynowym dziecięcym porażeniem mózgowym i wodogłowiem, ma za sobą wiele ciężkich i bolesnych operacji kręgosłupa. W jego życiu było wiele krytycznych momentów, w których zwyciężał.

Wózek to okno na świat

Największym marzeniem Mateusza jest namiastka sprawności. Nie ma szans na samodzielność i zdrowie.

- Korzysta z tego, co ma, ale w tej sytuacji sami sobie nie poradzimy. Przez wiele lat pracowaliśmy na to, by Mateusz miał kontakt z ludźmi. W miarę możliwości zabieraliśmy go wszędzie. Teraz potrzeby namnożyły się do tego stopnia, że nasze możliwości, mimo najlepszych chęci, zawiodły. Wózek, którego dotychczas używał syn, zaczął się psuć. Niebawem używanie go będzie niemożliwe - przyznaje mama Mateusza.

I dodaje: - Mateusz uwielbia kontakt z ludźmi, chodzi do szkoły specjalnej, regularnie jeździmy na spotkania z Marcinem Gortatem, który jest jego idolem. Zajęcia na basenie to dla niego najlepsza terapia. Brak wózka może doprowadzić do tego, że mój syn zostanie przykuty do łóżka, nie będzie miał możliwości wyjścia z domu, poznawania świata i ludzi, odkrywania nowych miejsc. Mateusz rośnie, a mimo że waży niewiele to codzienne czynności, takie jak kąpiele, wstawanie, pionizowanie, stają się dla nas poważnym wyzwaniem. Nie mogę pozwolić, by wszystko, na co pracowaliśmy, przepadło! To był czas wyrzeczeń i ogromnego zaangażowania całej rodziny. Jeśli zabraknie niezbędnego sprzętu rehabilitacyjnego i możliwości uczestnictwa w zajęciach zrobimy ogromny krok w tył, a nasz świat runie po raz kolejny...

Każdy datek to szansa

Publiczną zbiórkę na rzecz chłopca można wesprzeć na Siepomaga
Nawet najmniejszy datek, niesie nadzieję na to, że chłopiec nie stanie się więźniem czterech ścian.

-Proszę, pokażcie Mateuszowi, że jego walka miała sens, że może zbierać siły i planować realizację kolejnych marzeń. My, dorośli często nie mamy samozaparcia, siły i motywacji, a mój syn pokazuje, że życie to ulotne chwile, satysfakcja z najmniejszych postępów. Mateusz pilnie potrzebuje pomocy! Życie bardzo go doświadczyło. Proszę, pomóżcie poprawić nasz los... - apeluje jego mama.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia


Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy



10 najdłuższych małżeństw w świecie show-biznesu



Wille i pałace najbogatszych Polaków. Zobacz, jak mieszkają



Te kraje omijaj szerokim łukiem! Zobacz ranking



Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?


ZOBACZ TAKŻE: Poczta Polska jeszcze uruchomi swoje paczkomaty?

Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie