Maturzyści z tarnobrzeskiej "Budowlanki" bawili się na studniówkowym balu

- Cztery lata temu, kiedy pojawiliście się w murach szkoły, widziałem radosnych nastolatków. Teraz widzę dorosłych ludzi, potrafiących samodzielnie rozwiązywać pojawiające się problemy - zwrócił się do maturzystów Robert Stawowy, dyrektor szkoły. - Gratuluję wam tego, co osiągnęliście i życzę wam samych sukcesów. Za sto dni usiądziecie przed zadaniami maturalnymi, ale dzisiaj o tym nie myślcie.

Zobacz zdjęcia ze studniówki maturzystów "Budowlanki"

Maturzyści z tarnobrzeskiej "Budowlanki" bal studniówkowy zorganizowali dzięki pomocy rodziców w Zajeździe "Gielarek" w Grębowie. Wspaniałą zabawę trwającą do rana rozpoczął tradycyjny polonez, choć jedna z czterech klas oprócz doskonale znanej wersji odtańczyła także wersję rockową. Pośród tegorocznych absolwentów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 zdecydowaną większość stanowią chłopcy, ale w szkole o "męskich" profilach nauczania to nie dziwi.

W balu studniówkowym udział wzięli uczniowie klasy IV B Technikum Budowlanego (wychowawca Monika Czech), klasy IV C Technikum Urządzeń Sanitarnych i Ochrony Środowiska (wychowawca Karina Mróz), klasy IV D Technikum Drogownictwa i Geodezji (wychowawca Barbara Cyganek oraz zastępujący ją Marcin Tworek) i klasy IV I Technikum Informatycznego (wychowawca Beata Kownacka). Na sto dni przed maturą bawiło się 115 par, maturzystów z osobami towarzyszącymi.

Pośród zaproszonych gości była między innymi Anna Czaplińska, naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miasta w Tarnobrzegu. Przyznała, że pośród uczestników studniówki wypatrzyła kilku swoich byłych uczniów (do niedawna była dyrektorem SP nr 3 w Tarnobrzegu).

- Tym bardziej miło mi tutaj gościć i widzieć wasze uśmiechnięte twarze. Życzę wam sukcesów, a dla pana dyrektora mam mały prezent. To długopis i mam nadzieję, że wypisze nim same pozytywne oceny na końcowych arkuszach - mówiła Anna Czaplińska.

Później była już tylko szalona zabawa do białego rana przy zespole muzycznym. Oj działo się działo…