Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Meksyk. Teotihuacan - stąd bliżej do nieba (zdjęcia)

Marzena Kądziela [email protected]
Marzena Kądziela
Gigantyczny pożar, epidemia, rebelia, susza? Nie wiadomo, dlaczego potężne miasto Teotihuacan upadło. Obecnie żyje dzięki turystom, którzy podziwiają platformy i piramidy. Wydaje się, że z ich wierzchołków znacznie bliżej do nieba.
Meksyk. Teotihuacan

Meksyk. Święte miasto Teotihuacan

Teotihuacan było stolicą potężnego imperium, które wywarło duży wpływ na Azteków, Zapoteków i inne prekolumbijskie kultury. Zbudowano je w dobrze nawodnionej równinnej dolinie, po północnej stronie Doliny Meksyku. Budowniczowie wiedzieli, że w pobliżu znajdują się nigdy niewysychające źródła, które wraz z mniej pewnymi rzekami dawały możliwość stałego nawadniania pól uprawnych.

Dziś kompleks jest obowiązkowym punktem turystycznych wycieczek. Od stolicy Meksyku dzieli go nieco ponad 40 km.

Ogromne miasto

Teren odkrytego przez archeologów miasta wynosi obecnie ok. 20 km kw. Aż trudno uwierzyć, ale naukowcy twierdzą, że w mieście zamieszkiwało ok. 200 tys. osób. Zajmowali oni parterowe kompleksy pomieszczeń w kształcie kwadratu o boku 50-60 m otoczone murem. Bogatsi domostwa swe umiejscawiali bliżej głównego traktu, nazwanego później przez Hiszpanów Drogą Umarłych. Ściany wewnętrzne tych apartamentów ozdabiane były kolorowymi obrazami przedstawiającymi zazwyczaj mitologiczne sceny i postaci.

Obsydianowe cudeńka

Z dala od centrum swoje skromne domki i warsztaty mieli liczni rzemieślnicy i drobni kupcy. Odkryto setki maleńkich warsztatów obrabiających najbardziej chyba popularny meksykański kamień - obsydian. Wytwarzano z niego przede wszystkim narzędzia tnące, ale także biżuterię. Handel nożami, siekierkami, grotami przynosił mieszkańcom spore zyski.
Tradycyjny sposób wyrabiania obsydianowych cudeniek można oglądać w warsztacie niedaleko kompleksu.

Zdrowa dieta

Naukowcy nie wiedzą do końca, jakim sposobem miasto dominowało nad innymi. Dolina, choćby stale nawadniana, nie była w stanie wyżywić tak wielkiej rzeszy mieszkańców. Podejrzewa się, że rolnictwo bazowało na chinampas - prostokątnych płachetkach gruntu powstałych na poprzecinanych sztucznymi kanałami podmokłych gruntach wokół jeziora, nawożonych wodną roślinnością i mułem. Chinampas były niezwykle żyzne i zapewniały mieszkańcom codzienne pożywienie. Spożywano podobno dużo dziczyzny, drobiu, ryb, warzyw i owoców.

Zapewne mieszkańcy pili też pulque - alkohol wytwarzany ze sfermentowanego soku z agawy. Roślina miała także inne zastosowanie. Wytwarzano z niej igły, mocne nici, sznury, papier, mydło.

Piramida pełna energii

A jak dziś wygląda Teotihuacan? Najbardziej imponującą budowlą, widoczną z odległości wielu kilometrów, jest Piramida Słońca. Wzniesienie jej wymagało pracy około 3 tysięcy ludzi przez 30 lat. Symbolizowała ona prawdopodobnie środek świata, naroża - jego cztery strony, wierzchołek - centrum życia. Boki kwadratowej podstawy mają po 225 m, czyli zbliżone są do wymiarów Piramidy Cheopsa w Gizie, wysokość piramidy wynosi niespełna 70 m, a więc jest ona przeszło dwukrotnie niższa od egipskiej. Piramida powstała prawdopodobnie w I w n.e., a na jej budowę zużyto 2,5 mln suszonych na słońcu cegieł.

Wiele osób wierzy, że na czubku piramidy otrzymuje się potężną dawkę energii ze Słońca. Stąd częsty widok turystów stojących tam z rozłożonomy w kierunku nieba ramionami.

Z drugiej strony kompleksu stoi Piramida Księżyca o 112 stopniach powstała w drugim stuleciu naszej ery. Jej boki u podstawy mierzą 145 m.

Aleja jedności ziemi z niebem

Na południe od niej biegnie Aleja Zmarłych. Tak nazwali drogę tę Hiszpanie, którzy sądzili, iż kryje ona groby zmarłych. W rzeczywistości mieszkańcy grzebali swych zmarłych pod domostwami. Aleja miała ponoć symbolizować jedność ziemi i nieba, łącząc niebiańską strefę, w której znajdują się piramidy, ze strefą ziemską, gdzie w okolicach Cytadeli żyli mieszkańcy miasta.

Wzdłuż Alei Zmarłych ustawione są niewielkie platformy, a najokazalszą budowlą jest Cytadela z rozległym dziedzińcem o długości 640 m. Tu znajduje się też jedna z najbardziej oryginalnych budowli Teotihuacan - Świątynia Quetzalcoatla, w formie sześciostopniowej piramidy. Na jej bocznych powierzchniach widać 265 wyrzeźbionych głów - na przemian Ognistego Węża, nosiciela Słońca podczas jego codziennej wędrówki oraz Pierzastego Węża.

Koniec supermocarstwa

W swoim Złotym Wieku, między 200 a 650 r. rządzone przez kapłanów państwo stało się religijnym, ekonomicznym a w końcu także militarnym supermocarstwem. Szczyt jego świetności przeminął przed 700 r. Jednak tak jak początki Teotihuacan tak i jego upadek okryty jest tajemnicą. Jedna z hipotez mówi, że pod koniec VI w. handel z pozostałą Mezoameryką załamał się, zabrakło potrzebnych do produkcji eksportowanych wyrobów. Inne hipotezy mówią o epidemii lub wielkiej rebelii. Niektórzy badacze mówią o rozległym pożarze, który wyrządził ogromne szkody. Przypuszcza się też, że do upadku przyczyniła się degradacja środowiska na skutek masowego wycinania lasów na meksykańskich wyżynach. Około 700 r. miasto padło łupem najeźdźców z północy, którzy przez następne 200 lat zamieszkiwali w jego murach.

Ludzie ptaki

Przed wejściem do historycznego miasta można obejrzeć widowisko, którego bohaterami są "ludzie - ptaki". Mężczyźni wspinają się na wysoki słup. Jeden z nich staje na malutkiej platformie na czubku i gra na flecie. Czterej pozostali przymocowani do słupa sznurami rzucają się w dół. Najpierw jednak, kręcą się kilkanaście razy wokół słupa, jak na karuzeli. To pradawna ceremonia wpisana niedawno na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Meksyk. Teotihuacan - stąd bliżej do nieba (zdjęcia) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie