Popularny "Szczyta" jest jednym z niewielu zawodników, którzy grali w tarnobrzeskiej drużynie w minionym sezonie, a którzy nie podpisali jeszcze umowy i nie wiedzą, na czym stoją.
- Bardzo chciałbym grać w Siarce, mogę nawet powiedzieć, że chcę grać w Tarnobrzegu całym swoim sercem, ale nie wiem czy będzie mi to dane. Jeśli zabraknie tu dla mnie miejsca to poszukam sobie innej drużyny, ale koniecznie pierwszoligowej - mówi Michał.
Prezes Autonomicznej Sekcji Koszykówki Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg, a zarazem trener pierwszoligowej drużyny "siarkowców" Zbigniew Pyszniak lada dzień ma dać odpowiedź Michałowi.
- To, czy zostanie on w Siarce, zależy od kilku czynników. Cały czas buduję drużynę, rozmawiam jeszcze z nowymi zawodnikami i może być tak, że nie będzie Michała w naszym zespole, a równie dobrze może być tak, że zostanie on u nas. Ja się nie mogę kierować sentymentami, tylko patrzeć na sportową wartość zawodnika i to czy będzie on pasował do nowo budowanej drużyny - powiedział nam Pyszniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?