Mielec to jedno z najspokojniejszych miast na Podkarpaciu. Ale wiele wskazuje, że może się to zmienić. Policjanci odnotowują coraz więcej przypadków łamania prawa przez osoby, które przyjechały do Mielca z innych części Polski. Mieszkańcy stali się łatwym celem ataku. Nagle zaczęło dochodzić do wręcz spektakularnych włamań do domów i mieszkań. W Wadowicach Górnych i Woli Mieleckiej, przez nikogo nie zauważeni, bandyci splądrowali mieszkania. Straty sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- Nie popuścimy - zapowiada Ryszard Szkotnicki, komendant powiatowy policji w Mielcu. - Walka z tymi grupami to zadanie dla wszystkich policjantów oraz jednostek z ościennych terenów - mówi komendant. Przyznaje, że wyjazdy przestępców na teren powiatu mieleckiego są dobrze zorganizowane. - To bandycki desant. Szybko okradają mieszkania lub zabierają samochody i znikają - mówi.
Pomóc mogą sami mieszkańcy. Jak? Policjanci tłumaczą, że trzeba zwracać uwagę na obce osoby kręcące się pośród zabudowań, zamykać swoje domy, nie zostawiać otwartych samochodów. Informacje, jak postępować, wiszą między innymi na tablicach ogłoszeń w mieleckich osiedlach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?