Janusz Chodorowski podaje, że aktualna kwota nie jest duża. Do niedawna te zaległości wynosiły 30 milionów złotych. Mówi, że do windykacji zostały magistratowi "najtrudniejsi" dłużnicy, z których ściąganie pieniędzy sprawia najwięcej kłopotu. W 2007 roku udało się ściągnąć około 400 tysięcy złotych zaległości. Prezydent szacuje, że w przyszłym roku ściągnięta suma powinna być na tym samym poziomie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?