Mieszkańcy niezadowoleni z podziału Dzikowa. Będzie protest

Tak będzie wyglądał podział obecnego osiedla DZIKÓW

Osiedle Dzików, obejmuje ulice:
Dr Michała Marczaka, Konfederacji Dzikowskiej, Prof. Stanisława Pawłowskiego, Ignacego Paderewskiego, Prof. Stanisława Tarnowskiego, Wiejską, Zygmunta Szewery, Jana Słomki (numery nieparzyste), Władysława Sikorskiego (od nr 23-25).

Osiedle Podłęże, obejmuje ulice:
Czereśniową, Dzikowską, Alfreda Freyera, Jabłoniową, Kwiatową, Polną, Tadeusza Rejtana, Sadową, Senatora Wojciecha Wiącka, Jana Słomki (numery parzyste), Ziołową, Żabią, Aleję Warszawską (od nr 1-91A).

30 dni

30 dni

Uchwała radnych Tarnobrzega dzieląca Dzików na dwa osiedla o charakterze miejskim i rolniczym, wejdzie w życie za miesiąc. Niezadowoleni z podziału mieszkańcy mają nadzieję, że w ciągu dwóch tygodni uda im się oprotestować uchwałę u wojewody podkarpackiego.

Swoje stanowisko w sprawie podziału Dzikowa obecny przewodniczący osiedla Wojciech Wąsik, wyraził na kilka minut przed głosowaniem radnych. Z jego wypowiedzi wynikało jednoznacznie, że podział osiedla został przesądzony z chwilą wyborów nowej rady osiedla, w której on został przewodniczącym.

ZA PLECAMI?

Wojciech Wąsik tak argumentował swoje zdanie: - Przekazanie protokołu i dokumentów od poprzedniego przewodniczącego Dzikowa odbyło się 15 lutego, dwa dni po wyborach nowej rady osiedla Dzików w sekretariacie biura Rady Miasta - przypomniał. - I już wtedy było wiadomo, jakie będą losy tego osiedla. Otóż będący tutaj pan radny Uziel wpadł do biura, przywitał się z byłym przewodniczącym osiedla Stanisławem Szwedo, ze mną i powiedział wprost. - Stasiu, my ci krzywdy nie damy zrobić. I tak będziesz przewodniczącym, ja to załatwię. Mam to ugadane z Darkiem (chodzi Dariusza Kołka, przewodniczącego rady - red.) i Norbertem (Norbertem Mastalerzem, prezydentem Tarnobrzega - red.), temat mamy załatwiony.

KONIECZNE DOWODY

Na reakcję przewodniczącego Kołka, nie trzeba było czekać. - Panie przewodniczący, złożę zawiadomienie, bo pan na to nie ma świadków, ja też mogę wszystko powiedzieć, wypowiadać się pan publicznie - zareagował Dariusz Kołek. - Myślę, że pan Uziel może to poświadczyć. Chyba, że zaprzeczy.

Radny Uziel głos zabrał i powiedział bez ogródek co myśli o przewodniczącym Wąsiku. - Nie zabierałbym głosu, gdyby nie doktor Wąsik - mówił radny Uziel. - Po pierwsze mam starszego syna i córkę od pana, dlatego mogę powiedzieć, że jest pan niewychowany. Po drugie nigdy nie wpadam do biura Rady Miasta jak burza. Doktorze Wąsik, wezmę kasetę z sesji i jeśli dojdę do wniosku, że jest to ubliżające, użyje prawników, bo nie pozwolę sobie by mnie pan targał przy mównicy. Atakuje pan prezydenta, przewodniczącego i niektórych radnych. Dlatego pytam, jak pan widzi dalszą współpracę, jako szef osiedla z innymi. Pańska pycha, która jest zauważana na każdym kroku przekonała mnie, że będę głosował z czystym sumieniem za podziałem Dzikowa.

CHCĄ OPROTESTOWAĆ UCHWAŁĘ

Ostatecznie siedemnastu radnych głosowało za podziałem osiedla Dzików. Trzech radnych było przeciwnych, a jeden radny wstrzymał się od głosu.
Uchwała radnych, jeśli nie zostanie zakwestionowana pod względem formalnym i proceduralnym przez wojewodę podkarpackiego, wejdzie w życie za miesiąc. Następnie ogłoszony zostanie termin wyborów do dwóch nowych rad i zarządów osiedli. Nazwiska kandydatów zostaną zgłoszone na spotkaniach wyborczym. Tymczasem część mieszkańców ulicy Wiącka, Kwiatowej i Warszawskiej zapowiedziało, że nie zgadzają się podziałem Dzikowa i zbierają podpisy pod petycją, która ma trafić do przewodniczącego Rady Miasta, prezydenta Tarnobrzega jak również wojewody podkarpackiego.