Tragiczne wydarzenia rozegrały się 14 listopada ubiegłego roku przy ulicy Kwiatkowskiego w Tarnobrzegu, na terenie dawnej "bykowni". Znajdujące się tam pustostany zamieszkują osoby bezdomne. Niektórzy, jak oskarżeni w tej sprawie, zajmowali stojącą tam starą i zdezelowaną przyczepę kempingową.
Jak wynika z ustaleń prokuratury, feralnego dnia wieczorem 63-latek przyszedł do przyczepy kempingowej, chcąc tam przenocować. Wewnątrz było pięć osób, między innymi trzej oskarżeni. "Wyp... stąd, nie będziesz tu spał" miał powiedzieć 46-letni Ryszard Sz. i uderzył 63-latka pięścią a później kopnął kilka razy. Gdy ten wypadł z przyczepy, doskoczyli do niego dwaj kolejni bezdomni i cała rójka zaczęła bić 63-latka. Ciężko pobity zdołał przejść jeszcze kilkadziesiąt metrów. Upadł i niedługo potem zmarł.
ZOBACZ także:
Rowerzysta znalazł w rowie ciało zastrzelonego mężczyzny. Trwają przesłuchania
(dostawca: TVN24/x-news)
Wszyscy trzej oskarżeni szybko zostali zatrzymani. Dwaj z nich mieli po ponad trzy promile alkoholu w organizmach. Prokurator prowadząc śledztwo ustalił, że 46-latek ma na koncie również dokonanie włamania do hurtowni i kradzież 50 transporterów z piwem. 34-letni Daniel D. z kolei wyłudził 700 złotych z firmy pożyczkowej, przedkładając fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu.
Cała trójka wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karom przed sądem. Po uzgodnieniu z prokuratorem Ryszard Sz. miał dostać 7 i pół roku, Daniel D. - 8 i pół roku, Andrzej P. 6 lat i siedem miesięcy więzienia. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu we wtorek skazał tylko ostatniego, dwaj inni zmienili zdanie. Czeka ich więc odrębny proces.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
