Nie był to łatwy mecz dla naszej drużyny. W czeskim zespole zagrały dwie byłe zawodniczki tarnobrzeskiego klubu: Natalia Partyka oraz Renata Strbikova.
- W Lidze Mistrzyń gra 12 najlepszych zespołów Europy i wiedziałem, że spotkanie z Hodonimem nie będzie dla nas łatwe. Trochę dziwne czujem się w trenerskim boksie, bo przez pięć lata współpracowałem z Renatą, a w ostatnich dwóch z Natalią. Teraz przyszło mi poprowadzić zespół przeciwko tym zawodniczkom. Starały się jak mogły, ale nasz zespół jest po prostu silniejszy. Łatwo nie było, ale łatwo to nam jest w niektórych meczach ekstraklasy, tu trzeba było powalczyć z całych sił - mówi trener tarnobrzeskiej drużyny Zbigniew Nęcek.
Mimo porażki zadowolona była Renata Strbikova, która zdobyła jeden punkt dla drużyny z Hodonina pokonując w trzech setach Białorusinke Wiktorię Pawłowicz.
- Miło mi się tu grało, znam wiele osób, które widziałam na meczu, fajnie się też z nimi rozmawiało. Cieszę się, że wygrałam z Wiktorią Pawłowicz, żałuję bardzo, że Natalii nie udało się pokonać Li Qian, ale pięknie walczyła - mówiła Renata.
Kolejny mecz Ligi Mistrzyń tarnobrzeska drużyna rozegra 28 października, kiedy to na wyjeździe zmierzy się z francuskim Metz TT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?