Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo finansów odblokowało konto tarnobrzeskiej Fundacji Ciepło i Serce

Wioletta Wojtkowiak [email protected]
Dopiero od 15 marca Fundacja Ciepło i Serce figuruje w wykazie Organizacji Pożytku Publicznego uprawnionych do pozyskiwania 1 procent podatku za 2011 rok.
Dopiero od 15 marca Fundacja Ciepło i Serce figuruje w wykazie Organizacji Pożytku Publicznego uprawnionych do pozyskiwania 1 procent podatku za 2011 rok. Grzegorz Lipiec
Tarnobrzeska Fundacja "Ciepło i Serce" znów figuruje na liście Organizacji Pożytku Publicznego. Jednak od 15 grudnia ubiegłego roku do 15 marca nie była uprawniona do pobierania 1 procent podatku za 2011 rok. W środę jej konto uaktywniło się w systemie urzędu skarbowego.

Poinformowała o tym Wiesława Dróżdż, rzeczniczka prasowa Administracji Podatkowej w Ministerstwie Finansów, które ma funkcję nadzorczą nad urzędami skarbowymi.

Za karę trzy miesiące poza listą

- Blokada konta dotyczyła okresu, przez jaki fundacja nie figurowała na liście Organizacji Pożytku Publicznego, którą sporządza Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej - wyjaśnia Wiesława Dróżdż.
Jak poinformowali nas pracownicy Departamentu Pożytku Publicznego w wykazie Organizacji Pożytku Publicznego na 15 grudnia 2011 roku nie znalazła się tarnobrzeska fundacja, bo nie dopełniła obowiązku dostarczenia sprawozdania z działalności w terminie.

Jej prezes Stanisław Gurdak tłumaczył, że sprawozdania nie wysłał listem poleconym, jak to ministerstwo zaleca, ale listem zwykłym, który mógł zaginąć. - Mam nauczkę na przyszłość - wyznał. Potem robił wszystko, by naprawić błąd, czego efektem jest ponowne, po trzech miesiącach, wpisanie fundacji na listę OPP.

Dopiero w wykazie z 15 marca tego roku można znaleźć jej dane wśród organizacji uprawnionych do przyjmowania podatkowych odpisów za 2011 rok.

Pieniądze nie przepadną

Oznacza to, że w tym czasie podatnicy nie mogli wesprzeć procentem podatku, ale tylko teoretycznie.
- Jeśli ktoś rozliczał się elektronicznie z pewnością nie mógł odpisać procenta podatku na fundację, bo nie było jej w wykazie. Ale jeśli ktoś wypełniał PIT ręcznie mógł wpisać nazwę Fundacji w rubrykę - informują w Departamencie Pożytku Publicznego.

Ostatecznie zgromadzone na rzecz fundacji pieniądze nie przepadną, bo wyrozumiałość wobec jej problemów okazali pracownicy skarbówki, którzy nie wzywali podatników do korygowania zeznań. Chyba, że robił to ktoś z własnej woli, bo chciał np. szybciej otrzymać zwrot nadpłaconego podatku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie