Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modernizacja drogi relacji Tarnobrzeg - Stalowa Wola nie może ruszyć, bo nie wiadomo, kto zapłaci za asfalt

/Kat/
Na przebudowę czeka dwukilometrowy odcinek drogi relacji Tarnobrzeg - Stalowa Wola, która wskutek szkód górniczych i nasilonego ruchu, znajduje się w fatalnym stanie.
Na przebudowę czeka dwukilometrowy odcinek drogi relacji Tarnobrzeg - Stalowa Wola, która wskutek szkód górniczych i nasilonego ruchu, znajduje się w fatalnym stanie. Fot. M. Radzimowski
Nadal nie wiadomo, kto zapłaci za asfalt, jaki zostanie położony na zmodernizowany odcinek drogi wojewódzkiej relacji Tarnobrzeg - Stalowa Wola. Dyrekcja Kopalni Machów ma nadzieję, że odpowiedź na to pytanie da najbliższe spotkanie w ministerstwie gospodarki.

Przebudowa, a dokładniej mówiąc nadbudowa odcinka drogi wojewódzkiej nr 871 relacji Tarnobrzeg - Stalowa Wola, w okolicy Jeziórka miała być kontynuacją prac, zapoczątkowanych dwa lata temu.

Dwukilometrowy fragment drogi, który został zniszczony w wyniku szkód górniczych miał zostać odbudowany z pieniędzy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Miał, gdyż jak się niedawno okazało, przepisy nie przewidują finansowania prac związanych z położeniem nowego asfaltu. Dlatego dyrekcja Kopalni Machów, która w ramach rekultywacji terenów górniczych miała przebudować drogę, zwróciła się o pomoc w znalezieniu pieniędzy do marszałka Podkarpacia.

- Drugiego marca spotykamy się w ministerstwie gospodarki z wiceminister Joanną Łobodzińską oraz prezesem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i do tego czasu chcemy uzgodnić wszystkie inne sprawy, by różniło nas tylko to, że nie możemy finansować asfaltu na drodze zasadniczej, jak i na objazdach - tłumaczy Zbigniew Buczek, prezes zarządu Kopalni Siarki Machów.

Jak dodaje prezes Buczek kopalnia opiera się o dwa kosztorysy modernizacji tego odcinka drogi. - Pierwotny kosztorys został sporządzony przy pierwszym projekcie tej przebudowy drogi i na tej podstawie sąd zobowiązał Kopalnię Siarki Machów do naprawienia tej szkody górniczej - przypomina prezes Buczek. - Wartość tej szkody wyceniono na 11 milionów 400 tysięcy złotych. Jest także aktualny kosztorys, który jest o kilkanaście milionów wyższy od tej pierwotnej kwoty.

Pieniądze na modernizację drogi za wyjątkiem położenia asfaltu kopalnia zarezerwowała w swoim budżecie już w zeszłym roku. Jednak przetarg na wykonanie prac nie zostanie ogłoszony, dopóki dyrekcja kopalni nie będzie miała gwarancji całkowitego sfinansowania prac, w tym położenia asfaltu. - Nie wiem, z jakiego ministerstwa mogą pochodzić pieniądze na asfalt - dodaje prezes Buczek. - Remont zamierzamy rozpocząć w połowie tego roku, ale wcześniej musimy mieć pełne zabezpieczenie finansowania tej inwestycji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie