Motocyklowy sezon na Podkarpaciu. Ruszył z wypadkami

ZOBACZ TAKŻE:
Szaleńczy rajd motocyklisty. Jechał 200 km/h i naraził życie pasażerki

(dostawca: KWP Lublin/x-news)

Przed rokiem na podkarpackich drogach zginęło 12 motocyklistów, z czego aż 11 w okresie wiosennym i letnim.
Policjanci apelują o ostrożność nie tylko do samych motocyklistów i motorowerzystów, ale również do kierowców samochodów. Ci ostatni zimą nie widzą na drogach kierujących szybkimi motocyklami i „odzwyczajają się” od takiego widoku. To niesie często przykre skutki, bo motocykliści „nagle wyrastają” na drodze.

Niestety, początek sezonu na jednoślady to również początek sezonu na pijanych podróżujących takimi pojazdami. Jeden z nietrzeźwych motorowerzystów został zatrzymany w sobotę w Ryczkach (powiat niżański) przez policjantów. Stróże prawa postanowili skontrolować mężczyznę, gdyż jechał on bez kasku ochronnego.

Motorowerzysta nie reagował na sygnały do zatrzymania i chcąc uniknąć kontroli, wjechał na łąkę. Po około 100 metrach pościgu policjanci zatrzymali motorowerzystę. Okazało się, że kierowca - 65-letni mieszkaniec Ryczek ma dwukrotny zakaz kierowania pojazdami, a w organizmie ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.

Przed rokiem na podkarpackich drogach doszło do kilkudziesięciu wypadków z udziałem motocyklistów, w których ucierpiało ponad stu kierujących jednośladami. Wina leży zarówno po stronie samych motocyklistów, jak również po stronie kierowców samochodów a nawet rowerzystów.

Kilka dni temu w naszym regionie doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem motocyklisty, ale ofiarą była rowerzystka. Do tragedii doszło w Budach Łańcuckich (powiat łańcucki). Jak ustalili policjanci, skręcająca w lewo rowerzystka prawdopodobnie nie ustąpiła pierwszeństwa 20-letniej motocyklistce. W wyniku doznanych obrażeń 61-letnia rowerzystka zginęła.

W niedzielę w Brzyskach koło Jasła 21-letni motocyklisty na zakręcie wypadł z drogi i uderzył w beztonowy przepust. Został ciężko ranny.