Można już szusować na stokach północnego Podkarpacia

Sezon narciarski pora zaczynać. Otwarty jest już Złoty Stok w Krzeszowie, wciąż czekamy na inaugurację działalności Ośrodka Narciarskiego w Siedleszczanach koło Baranowa Sandomierskiego.

Z roku na rok przybywa miłośników jazdy na nartach lub na snowboardzie. Na pewno wpływ ma na to rosnąca ilość stoków narciarskich. Sprawdzamy, gdzie można jeździć na nartach lub na snowboardzie.

NAUKA JAZDY

Wart 2,5 miliona złotych obiekt w Siedleszczanach przez dwa lata pozostawał niewykorzystywany ponieważ okazało się, że samorządu nie stać na jego utrzymywanie. Koszt eksploatacji rocznej to kwota sięgająca 300 tysięcy złotych. Problem został na szczęście rozwiązany. Stok został wydzierżawiony firmie GM Inwest z Zakopanego. Na inauguracyjny zjazd trzeba jeszcze poczekać. Dopiero od kilku dni, kiedy spadł pierwszy śnieg i temperatura powietrza utrzymuje się poniżej - 5 stopni Celsjusza można było zacząć przygotowywać trasy zjazdowe.

- Stok jest sztucznie naśnieżany. Jest oświetlony, ma szkółkę narciarską, a także wypożyczalnię sprzętu. Jedna trasa zjazdowa ma 370 metrów, a druga ma długość 100 metrów i idealnie nadaje się do nauki jazdy na nartach. Dokładny cennik znajduje się na stronie siedleszczany-ski.pl - mówi Rafał Golonka z firmy GM Inwest.

Dzierżawcy zapowiadają, że ośrodek zostanie w najgorszym przypadku otworzony w środę. Wtedy od godziny 9 można będzie szusować. Jeden wyjazd (od poniedziałku do piątku) kosztować będzie 1,50 zł, w soboty i w niedziele - 2 zł. Cena wyjazdu na mniejszej części stoku pozostaje bez zmian i wynosi 1 zł.

Zgodnie z umową zawartą z samorządem miasta i gminy Baranów Sandomierski na stoku będą udzielane darmowe lekcje nauki jazdy na nartach dla dzieci i młodzieży ze szkół, których organem prowadzącym jest urząd miejski.

- Nauka jazdy na nartach może tylko pozytywnie wpłynąć na najmłodszych. Dzięki temu jest szansa "zarazić" młodzież sportową pasją i pokazać, że w zimowe dni można aktywnie spędzać wolny czas - mówi Jacek Hynowski, burmistrz miasta i gminy Baranów Sandomierski.

W KRZESZOWIE JUŻ CZYNNE

Od niedzieli można jeździć w Krzeszowie. Otwarcie stoku jest dobrą wiadomością dla dzieci i młodzieży spędzającej ferie w regionie. Stok jest czynny codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach od 10 do 21, a podczas weekendów od 9. Jeden zjazd w dni robocze to 2 zł, dziesięć zjazdów - 15 zł, a karnet na cały dzień - 45 zł. W weekendy i święta ceny kształtują się następująco: jeden zjazd - 2,50 zł, dziesięć zjazdów - 20 zł, karnet na cały dzień - 50 zł. Długość trasy wynosi 500 metrów, a pokrywa śnieżna wynosi 40 centymetrów.

- Dla osób nie posiadających sprzętu czynna jest wypożyczalnia. Przy stoku jest parking, a także bar, w którym można się posilić - mówi Adam Szydłowski ze Złotego Stoku w Krzeszowie. - Posiadamy armatki do sztucznego naśnieżania. Trasa jest oświetlona.

Nawet jeśli nie posiadamy sprzętu narciarskiego, albo snowboardowego to śmiało możemy próbować swoich sił. Przy stokach działają bowiem wypożyczalnie, gdzie za 40-60 złotych można na jeden dzień pożyczyć cały potrzebny nam sprzęt.

Oprócz tych dwóch tras zjazdowych mieszkańcy północnej części Podkarpacia chętnie wybierają się także na stoki w województwie świętokrzyskim. Ogromną popularnością cieszy się Stacja Narciarska "Szwajcaria Bałtowska" (pokrywa śnieżna od 40 do 70 centymetrów), a także czynny od niedzieli stok w Konarach (pokrywa śnieżna 50 centymetrów).