Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Msza święta w bazylice w Stalowej Woli w pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej

Zdzisław Surowaniec
Poczet sztandarowy harcerzy na mszy za ofiary katastrofy smoleńskiej w bazylice w Stalowej Woli.
Poczet sztandarowy harcerzy na mszy za ofiary katastrofy smoleńskiej w bazylice w Stalowej Woli. Zdzisław Surowaniec
Msza święta w intencji ofiar tragicznej katastrofy w Smoleńsku oraz ojczyzny odprawiona została w południe w bazylice konkatedralnej w Stalowej Woli. - Dziś pragniemy w tej mszy świętej prosić Boga Wszechmogącego, aby uznając wiarę i miłość serca tych, którzy zginęli rok temu pod Smoleńskiem, pozwolił im mieć udział w chwale zbawionych w niebie - powiedział odprawiający nabożeństwo dziekan ks. Edward Madej.

- Zgromadziliśmy się w świątyni w łączności z całym narodem w ojczyźnie i rodach rozsianych w różnych zakątkach ziemi, aby modlić się za tych naszych wielkich synów i córki, polskiego narodu, którzy rok temu zdążali na obchody siedemdziesiątej rocznicy pomordowania przez Sowietów polskich oficerów w Katyniu - mówił kapłan. I przypomniał: - Jednakże stała się wielka tragedia, katastrofa, w której zginęli wszyscy, prezydent Rzeczpospolitej Polskiej pan profesor Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, pan prezydent Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. I ci synowie i córki naszego narodu, którzy trwali na służbie dla kraju, pełniąc ważne funkcje w naszym państwie. Do dziś nie znamy przyczyn tej katastrofy, nie wyjaśniono prawd zasadniczych. Naród ma prawo poznać prawdę. I z pewnością ta prawda będzie znana, nie wiemy tylko kiedy.

- Modlimy się za ojczyznę naszą, za polski naród, aby to doświadczenie tak wielkie, największe po zakończeniu drugiej wojnie światowej, tak niezrozumiałe, pozwoliło nam wszystkim, utwierdzić się we wierze, jeszcze bardziej rozpalić w sobie ogień miłości do narodu, do Rzeczpospolitej Polskiej - powiedział proboszcz.

- Zgromadzeni tutaj w naszej świątyni, tak jak wielu świątyniach w kraju na świecie, chcemy dać wyraz naszej miłości do Boga i do ojczyzny, wyraz tych więzi, które łączyły nas z Panem Prezydentem i z osobami, które zginęły. Dać wyraz zatroskania o Najjaśniejszą Rzeczpospolitą Polskę. Przyszliśmy tutaj z potrzeby serca, kochający ojczyznę i naród, modlący się o przyszłość młodego pokolenia, tych, którzy po nas przyjdą i żyć będą na polskiej ziemi. Chciejmy to, co przynieśliśmy w sercach naszych, złożyć na ołtarzu Pańskim i prosić za przyczyną Królowej Polski, abyśmy wytrwali w nadziei, abyśmy wyszli jeszcze mocniejsi z tej próby. Bo złoto w ogniu się doskonali i próba życiowa niejednemu człowiekowi pozwoliła umocnić się we wierze i nabrać nadziei i odwagi. Historia naszej ojczyzny dowodzi tego - usłyszeli wierni zgromadzeni w bazylice.

- Modlimy się także za rodziny dotknięte stratą bliskich osób, o jedność w narodzie, aby ci, którzy decydują o narodzie i decydować będą w przyszłości, szli w kierunku zabezpieczenia dobra dla każdego Polaka, aby zrozumieć życie zwykłego, normalnego człowieka, zwłaszcza tych, którym jest ciężko przeżywać każdy dzień - mówił ks. Edward Madej.

Po nabożeństwie delegacje miasta i powiatu, a wśród nich poseł Antoni Błądek, złożyli wieniec pod krzyżem przy bazylice. Po mszy w kościele odbył się koncert dedykowany pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej.

Tylko pojedynczy mieszkańcy odpowiedzieli na apel posła i wywiesili w oknach narodowe chorągwie przepasane czarną wstążką. Natomiast w kościele Opatrzności Bożej tak się zagalopowano, że czarną wstążkę przywiązano do flagi państwa watykańskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie