Handel na bazarze w Sandomierzu w sobotę 23 grudnia
Trzeba przyznać, że ruch na sandomierskim bazarze nie jest tak duży, jak można by się spodziewać w ostatnim dniu przed świętami. Niemniej można coś znaleźć dla siebie, nie tylko w kontekście świąt Bożego Narodzenia.
Na targowisku jest sporo używanego sprzętu do sportów zimowych - można kupić deski snowboardowe, narty, buty, kaski i kombinezony narciarskie. Spory ruch jest też na stoiskach z nowym obuwiem zimowym, nie brakuje sprzedawców oferujących jemiołę w cenie od kilku do kilkudziesięciu złotych w zależności od wielkości wiązki lub całej "kuli". Na jednym ze stoisk jest też karp w cenie 30 złotych za kilogram (amur był, ale został sprzedany). Można kupić oczywiście drzewka świąteczne, w donicach i cięte w różnych rozmiarach i rodzajach iglaków. Są wreszcie ozdoby choinkowe - bombki, światełka, ręcznie wykonane na szydełku aniołki, błyszczące gwiazdy i setki innych różności.
Tradycyjnie już można poszperać w kartonach z różnościami zwiezionymi z Niemiec i ze Skandynawii, a dla zmarzniętych i wygłodniałych jest kuchnia polowa z bigosem myśliwskim i wojskową grochówką. Jedna z ciekawostek to oprawiony dokument z 1937 roku (być może okolicznościowe świadectwo) z odręcznymi zapisami i tłoczoną pieczęcią papieża Piusa XI.
Zobaczcie w galerii, co jeszcze można upolować na bazarze w Sandomierzu w sobotę, 23 grudnia.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?