Ceny paliw na Podkarpaciu:
Ceny paliw na Podkarpaciu:
KROSNO: Lotos, ul. Bieszczadzka - 4,94 zł - 4,69 zł - bd.
SANOK: Orlen, ul. Lipińskiego - 5,07 zł - 4,87 zł - bd.
PRZEMYŚL: Orlen, ul. Armii Krajowej - 4,95 zł - 4,78 zł - 2,64 zł; PGK, ul. Sportowa - 4,95 zł - 4,75 zł - bd.
TARNOBRZEG: Statoil, ul. Warszawska - 4,90 zł - 4,73 zł - 2,59 zł, Shell, ul. Sikorskiego - 4,91 zł - 4,74 zł - 2,59 zł, PKS - 4,87 zł - 4,71 zł.
STALOWA WOLA: PKS, ul. Ofiar Katynia - 4,90 zł - 4,73 zł - bd.
MIELEC: BP, ul. Sienkiewicza - 4,99 zł - 4,85 zł - 2,63 zł; Orlen, ul. Legionów - 4,99 zł - 4,85 zł - 2,63 zł.
(kolejno: stacja, benzyna bezołowiowa 95, olej napędowy, gaz LPG)
Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega zapytał właścicieli stacji benzynowych, jak ustalają ceny, a prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Tarnobrzega obniżył ceny paliwa na stacji przy ulicy Sikorskiego. Firmy miały czas na odpowiedź do 15 stycznia.
W grudniu włodarz Tarnobrzega wystąpił do właścicieli stacji o przedstawienie zasad, na jakich ustalają ceny paliw. Minął już termin nadsyłania odpowiedzi i jak się dowiedzieliśmy niektóre stacje paliw zignorowały pismo włodarza naszego miasta.
SUKCES CZY PORAŻKA?
Prezydent Tarnobrzega, Norbert Mastalerz po licznych skargach mieszkańców nie mógł dłużej tolerować sytuacji, w której na wszystkich stacjach w Tarnobrzegu, ceny paliw są jednakowe i bardzo wysokie w porównaniu do cen w innych miastach. Włodarz naszego miasta postanowił zareagować na "paliwową zmowę cenową" w Tarnobrzegu i wystosował w grudniu pisma z prośbą o przedstawienie sposobów ustalania cen paliw.
- Otrzymaliśmy już część odpowiedzi od właścicieli tarnobrzeskich stacji benzynowych. Oczywiście wszyscy zaprzeczają o istnieniu zmowy cenowej - wyjaśnia Wojciech Malicki z tarnobrzeskiego magistratu.
Jak zaznacza doradca prezydenta Tarnobrzega pismo odniosło częściowy sukces, bo wraz z obniżką cen paliw na stacji PKS przy ulicy Sikorskiego (grudzień 2010 rok), spadły ceny paliw na innych tarnobrzeskich stacjach.
- Mieszkańcy Tarnobrzega już teraz płacą mniej za benzynę niż kierowcy z Przemyśla, Mielca czy też Krosna - dodaje Wojciech Malicki.
WALKA TRWA NADAL
Część przedsiębiorców uchyliła się od odpowiedzi na pismo i włodarz miasta zdecydował się na skierowanie sprawy do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów, aby ten zbadał czy rzeczywiście w Tarnobrzegu nie ma zmowy cenowej właścicieli stacji paliw.
- Do tych właścicieli, którzy nie odpowiedzieli na pismo prezydenta Tarnobrzega, wysłane zostanie ponaglenie. Sprawa zostanie zbadana przez Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów i jeśli tym razem właściciele stacji uchylą się od udzielenia informacji o sposobie ustalania ceny paliw to grozi kara grzywny od 2 tysięcy złotych wzwyż - mówi Wojciech Malicki.
Po otrzymaniu lub nieotrzymaniu wszystkich odpowiedzi od właścicieli stacji podjęte zostaną dalsze kroki w sprawie cen paliw, z zawiadomieniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów włącznie. O sprawie będziemy informowali Państwa na bieżąco.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?