Inżynierowie Opla stoją na stanowisku, iż wszystkie pojazdy gamy modeli OPC powinny przejść rygorystyczny, liczący 10 000 kilometrów test na 20,8-kilometrowym odcinku Nurburgring, nazwanym przez Jackiego Stewarta, legendarnego kierowcę wyścigowego, Green Hell (Zielone Piekło).
Opel Insignia OPC Sports Tourer może się poszczycić turbodoładowanym silnikiem V6 o pojemności 2,8 litra rozwijającym moc 325 koni. Model wyposażono w sześciobiegową manualną skrzynię biegów pozwalającą na uzyskanie przyspieszenia do "setki" w 6,3 sekundy oraz maksymalnej prędkości wynoszącej 250 kilometrów na godzinę (prędkość ograniczona elektronicznie).
Ponadto auto wyróżnia się szeregiem zaawansowanych technicznie elementów. Między innymi obniżonym, zmodernizowanym podwoziem z systemem FlexRide, adaptacyjnym napędem 4x4 z elektronicznie sterowanym układem różnicowym eLSD oraz specjalnie zaprojektowanym układem hamulcowym Brembo.
I właśnie taka wersja insignii, auta roku 2009, zmierzy się z północną pętlą toru Nurgurgring, na którym 10 tysięcy szybkich kilometrów oznacza około 180 tysięcy kilometrów na drodze. Niezależnie od panujących warunków pogodowych w ciągu 12 dni samochód czeka 35 551 zakrętów i 487 okrążeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?