Jadą ze specjalistycznym sprzętem, by przez minimum dwa tygodnie pomagać w usuwaniu skutków potężnej powodzi, jaka nawiedziła Bałkany.
Skład modułu HCP (High Capacity Pomping Module), jaki w środę wieczorem wyruszył po odprawie w Krośnie, tworzy 37 strażaków: 26 z Podkarpacia, siedmiu ze Śląska, dwóch z Małopolski i dwóch z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Ratownicy zabrali ze sobą kilkanaście samochodów, 22 pompy o łącznej wydajności stu tysięcy litrów na minutę, kontener sanitarny i kontener kwatermistrzowski, dzięki któremu można wybudować w pełni samowystarczalne obozowisko dla strażaków. W skład modułu wchodzi także samochód dowodzenia i łączności, a strażacy oprócz sprzętu mają do dyspozycji pakiety żywnościowe wystarczające na 36 godzin.
DWÓCH Z TARNOBRZEGA
W grupie podkarpackich ratowników, którzy wyruszyli na tereny zniszczone przez powódź, są strażacy z komend w Rzeszowie, Jarosławiu, Kolbuszowej, Mielcu, Jaśle, Ustrzykach Dolnych, Sanoku, Przemyślu i Tarnobrzegu.
- Z naszej komendy wyjechali dwaj strażacy wchodzący w skład Podkarpackiego Modułu Pomp Wysokiej Wydajności, zabierając ze sobą samochód wężowy zbudowany na bazie mercedesa a tego, którego podstawowe wyposażenie stanowi trzy tysiące metrów bieżących linii wężowych umożliwiających przetłaczanie wody na duże odległości. To samochód specjalistyczny przeznaczony między innymi właśnie do likwidacji skutków powodzi - wyjaśnia starszy kapitan Jacek Widuch, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
DOSTALI PO POWODZI
Wóz bojowy, którym tarnobrzescy strażacy wyruszyli do Bośni i Hercegowiny, na wyposażeniu jednostki jest od grudnia 2011 roku. Samochód na wyposażeniu posiada także sprzęt niezbędny do prowadzenie długotrwałych działań w terenie - zintegrowany maszt oświetleniowy, namiot pneumatyczny, agregat prądotwórczy, podręcznych sprzęt ratowniczy. Skuteczność działań w grząskim, powodziowym terenie gwarantuje napęd na obie osie oraz wyciągarka.
Decyzję o wysłaniu polskich ratowników na tereny zniszczone przez powódź podjął szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. W 2010 roku, kiedy żywioł nawiedził miedzy innymi Podkarpacie, korzystaliśmy z pomocy strażackich modułów HCP z Czech i Niemiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?