Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze oszczędności topnieją, nie mamy z czego odłożyć

Janusz PETZ [email protected]
Polacy częściej muszą wydawać oszczędności, żeby przeżyć kolejne miesiące. A jak jest w naszym regionie?

Oszczędności Polaków w pierwszym kwartale tego roku stopniały o 300 milionów złotych - wynika z najnowszego raportu Narodowego Banku Polskiego. Aby przeżyć od pierwszego do pierwszego, zaczynamy przejadać pieniądze odłożone na gorsze czasy.

Narodowy Bank Polski co kwartał przedstawia sytuację finansową gospodarstw domowych, obliczając poziom dochodów, zobowiązań finansowych i oszczędności. To naturalne, że oszczędności statystycznego Jana Kowalskiego powinny rosnąć z kwartału na kwartał - mamy przecież inflację, niewielki wzrost oszczędności może więc czasami jedynie ją zrównoważyć, co w takim przypadku oznacza jedynie zachowanie realnej siły nabywczej odłożonych pieniędzy.

MNIEJSZE OSZCZĘDNOŚCI

Tymczasem od 2010 roku maleje tempo przyrostu oszczędności, a dane za pierwszy kwartał 2012 roku pokazują ujemną stopę oszczędzania, co oznacza, że zaczynamy zwyczajnie przejadać odłożone pieniądze.

Wydajemy coraz więcej pieniędzy na "spożycie prywatne". Jednak według Narodowego Banku Polskiego wzrosło ono realnie w pierwszej kwartale tego roku o 1,8 procent. Jednak tempo tego wzrostu jest najwolniejsze od drugiego kwartału 2010. Analitycy banku centralnego uważają, że poprawa wzrostu tempa spożycia prywatnego w najbliższym czasie wydaje się mało prawdopodobne, ze względu na niepewność konsumentów i słabnącą dynamikę sprzedaży detalicznej.

Pokazuje to, że przyczyną malejących oszczędności wcale nie jest rozrzutność i uleganie coraz nowym pokusom wydawania pieniędzy, ale malejące realne dochody. Ludzie zwyczajnie nie mają z czego odłożyć na potem. Mimo, że płace rosną w tempie 2 procent, to przy inflacji wynoszącej 4 procent maleje realna siła nabywcza zarobionych pieniędzy.

Przyczynia się do tego wzrost obciążeń podatkami. Jak wynika z raportu banku centralnego obciążenie naszych dochodów z tytułu podatków i różnych składek wzrosło do 23,5 procent.

Do oszczędzania też zniechęca brak możliwości uniknięcia płacenia 19-procentowego podatku Belki. Przypomnijmy, od kwietnia uszczelniono system podatkowy w taki sposób, że nawet lokaty jednodniowe obciążone są podatkiem od dochodów kapitałowych.

ZA NISKIE DOCHODY NA OSZCZĘDZANIE

Narodowy Bank Polski analizuje sytuację gospodarstw domowych globalnie, dla całego kraju, bez uwzględniania zróżnicowań regionalnych. Na podstawie różnych badań szacuje się, że mniej więcej połowa Polaków nie ma żadnych oszczędności. Ten odsetek w naszym regionie jest znacznie wyższy.

Według badań firmy Sedlak & Sedlak średnia płaca w Rzeszowie wynosiła w ubiegłym roku 3300 złotych brutto, jest nieporównanie mniejsza niż w Warszawie i niższa od przeciętnych wynagrodzeń w innych miastach, które utraciły status miasta wojewódzkiego. Według opinii związkowców oraz przedstawicieli naszych lokalnych samorządów gospodarczych wynagrodzenia szeregowych pracowników w większości firm są niewiele wyższe od płacy minimalnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie