Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele zachowają swoje uprawnienia

/Kat/
Materiał "Koniec ery nauczycieli, którzy osiągnęli wiek emerytalny" wzbudził wiele emocji. Dostaliśmy mnóstwo listów i telefonów. Publikujemy dodatkowe wyjaśnienia oraz fragment jednego z wielu listów.

Napisaliśmy w nim, że tarnobrzeski samorząd planuje wprowadzić zmiany w strukturze organizacji szkół, polegające między innymi na likwidacji stanowiska drugiego i trzeciego zastępcy dyrektora szkoły, a także prowadzenia polityki kadrowej, polegającej na tym, że nauczyciel, którzy osiągnął wiek emerytalny, nie będzie dorabiał przy tablicy, zadzwoniło do nas wielu przedstawicieli środowisk oświatowych z pytaniem, co z nauczycielami, którzy nabyli uprawnienia emerytalne i przysługuje im prawo do przejścia na wcześniejszą emeryturę.

Wyjaśniamy, że mówiąc o swoich planach reorganizacji pracy podległych mu placówek oświatowych, Norbert Mastalerz prezydent Tarnobrzega, wspomniał, że w gronie kilkuset nauczycieli jest 77 pedagogów, którzy nabyli uprawnienia wieku emerytalnego. Jednak zaznaczył, że możliwość skorzystania przez nich z prawa przejścia na wcześniejszą emeryturę, będzie ich dobrowolną sprawą, dlatego na pewno nie będzie naruszał Karty Nauczyciela, ani innych uprawnień konstytucyjnych.

Co innego z tymi nauczycielami, którzy osiągnęli wiek emerytalny. W ich przypadku nie widzi możliwości, by osoby takie, blokowały etaty, młodym i bezrobotnym absolwentom kierunków pedagogicznych. Stanie się to możliwe poprzez monitorowanie liczby nauczycieli zatrudnianych przez dyrektorów szkół.

Fragment jednego z wielu listów, jaki otrzymaliśmy po publikacji artykułu

"Nauczyciele są grupą zawodową, która została zdemoralizowana, w aspekcie obowiązków związanych z pracą, przywilejami. Najpierw "walczyli" o możliwość wcześniejszej emerytury, gdyż wykazywali, że nauczyciel po 20 latach pracy przy tablicy jest tak "zużyty" że nie jest w stanie już pracować. Uwzględniono to i co? Nieprawda - może i chce pracować. Pyszni się tym, że teraz to mi nic nie zrobią w pracy, bo i tak mam już emeryturę - mogę sobie pracować jak mi się podoba. Dodatkowy problem to obowiązek 40 godzinnego tygodnia pracy. Nie świadczą takowej mimo, że mają taki obowiązek. Powinni 40 godzin tygodniowo przebywać w szkole i być do dyspozycji pracodawcy. Również w dni wolne inne niż święta czy urlop. Nie oni mają wakacje. Gdy policzy się dni wolne od pracy ustawowo, doda urlopy, ferie, rekolekcje, dni nauczyciela, święta szkoły itp. itp. itp, oraz uwzględni 18 godzinny tydzień pracy (liczba obowiązkowych godzin dydaktycznych), to w przeliczeniu na 8-godzinny dzień pracy i 40 godzinny tydzień pracy nauczyciele pracują nie więcej jak 5 miesięcy w roku. Jedna z najbardziej roszczeniowych i uprzywilejowanych grup zawodowych w Polsce. Efekty mamy i w niskim poziomie kształcenia i brakach wychowawczych. Utożsamiają się tylko z dobrymi rzeczami, a gdzie są ich efekty wychowawcze, gdy "jeden drugiego gania z nożem po ulicy" czego mamy przykłady.

Wywalczyli prawo, to 20 lat pracy przy tablicy i "wyjazd" na emeryturę - musimy szanować ich zdrowie. A Ci w wieku ustawowym emerytalnym (60 i 65 lat) bezapelacyjnie z mocy prawa na emeryturę bez możliwości pracy w szkole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie