Nie będzie przeprowadzki schroniska dla zwierząt w Machowie

ZOBACZ też:
Dla właścicieli Willy'ego to świąteczny cud. Ich pies uciekł sześć lat temu, wrócił przed świętami

Tym samym nie będzie zapowiadanej przeprowadzki na teren zdewastowanej łaźni pracowniczej na terenie kopalni siarki, gdzie pierwotnie planowano rozbudowę stojącego tam budynku na potrzeby schroniska za 90 tysięcy złotych, jakie stowarzyszenie otrzyma w ramach budżetu obywatelskiego.

Schronisko działa obecnie przy drugim zjeździe nad Jezioro Tarnobrzeskie, na działce, którą przekazała Kopalnia Siarki Machów S.A. w Likwidacji. Warunkiem wykorzystania pieniędzy z budżetu obywatelskiego na modernizację schroniska było przejęcie działki od kopalni przez gminę, co właśnie ma miejsce. - Postanowiliśmy, że budynek, który obecnie służy schronisku, a jest własnością Kopalni Siarki Machów w Likwidacji zostawiamy - tłumaczy prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb. - Gmina przejmie budynek za niezapłacone podatki od Kopalni. Likwidator przygotowuje dokumenty związane z podziałem nieruchomości. Przejmiemy podzieloną działkę z budynkiem schroniska i podpiszemy umowę użyczenia ze schroniskiem. Wtedy mamy sprawę rozwiązaną i możemy 90 tysięcy złotych z budżetu obywatelskiego przeznaczyć na potrzeby sygnalizowane przez Stowarzyszenie "Chrońmy Zwierzęta".