Ci, którzy uwierzyli narracji generała Wojciecha Jaruzelskiego po 1989 roku, głęboko wierzą, że jego decyzja uratowała nasz kraj przed inwazją Sowietów. Zdecydowana większość historyków, którzy opierają się na dokumentach z archiwów polskich i radzieckich, przekonuje, że takiej groźby nie było. To Jaruzelski bał się utraty władzy. Bał się Solidarności, bał się ludzi Solidarności. Tych samych, którzy dziś są niejednokrotnie opluwani, bo - być może - nawet i popełnili jakieś błędy. Jednak, moim skromnym zdaniem, ich zasług nie można zapominać. Nie można pisać historii na nowo i wstawiać nowych nazwisk, jak to czyni obecnie wielu polityków. Między innymi temu sprzeciwiają się ci, którzy właśnie 13 grudnia zamierzają wyjść na ulice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?