Przypomnijmy, że przed 10 dniami doszło do zmiany szkoleniowca grającej w stalowowolskiej klasie okręgowej drużyny Klubu piłkarskiego Zarzecze. Rezygnację złożył Artur Chyła, a klubowi działacze obowiązki grającego trenera powierzyli Dariuszowi Dołganiowi. Dostaliśmy informację jakoby po tej zmianie część piłkarzy z Zarzecza odmówiła trenowania i gry w tej drużynie.
- Pierwsze słyszę, że jest u nas jakiś protest. Gdyby piłkarze strajkowali, to nie zremisowaliby w niedzielę na wyjeździe z silną Bukową Jastkowice. Zremisowaliśmy 1:1, ale to my byliśmy bliżsi wygranej. Wszystko jest w porządku - ucina spekulacje prezes zarzeczańskiego klubu Stanisław Powęska.
Piłkarze z Zarzecza przygotowują się do niedzielnego meczu w Sanem Kłyżów. To będą lokalne derby, które zawsze wywołują wielkie emocje. Nic dziwnego, obie miejscowości dzieli kilkaset metrów i szlak kolejowy przebiegający między nimi. Gra będzie szła nie tyle o punkty, co o prestiż. Zarzecze z Sanem ostatnio w lidze nie grało, kłyżowianie tułali się po boiskach klasy A, ale w tym roku wywalczyli awans i znów dojdzie do meczu, na który z niecierpliwością czekają kibice obu drużyn.
- To będzie dla nas, chyba także dla rywali najważniejszy mecz w roku - dodał prezes Powęska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?