To jest już niebezpieczne, bo dół ma głębokość prawie 50 centymetrów, a co najgorsze chuligani zniszczyli prowizoryczne zabezpieczenie wyrwy i przez przypadek może dojść do tragedii.
FUSZERKA
O wyrwie w chodniku poinformował nas mieszkaniec pobliskiego bloku przy ulicy Kościuszki.
- W poniedziałkowy poranek szedłem do pobliskiego sklepu mięsnego, potknąłem się i przewróciłem. Teraz boli mnie noga. Trudno mi chodzić. To cud, że się nie połamałem. Wszystko przez tę dziurę, nie zauważyłem jej, bo ktoś zniszczył oznaczenie ostrzegające przed wyrwą - wyjaśnia nasz czytelnik.
To już kolejny tego typu przypadek w Tarnobrzegu. Kilkanaście tygodni po ulewnych letnich deszczach wciąż zapada się kostka brukowa w wielu miejscach naszego miasta.
CENTRUM TARNOBRZEGA
Po dziurawym chodniku przechodnie chodzą bardzo często, bo znajduje się w centrum Tarnobrzega, tuż przy placu Antoniego Surowieckiego. To właśnie po nim wielu mieszkańców naszego miasta chodzi do pracy, popołudniami wraca do domów, a w niedzielę spaceruje do kościoła.
Naprawa zniszczonego trotuaru nie jest kosztowna. Położenie jednego metra kwadratowego kostki brukowej kosztuje około 100 złotych.
O dziurze poinformowaliśmy tarnobrzeski Rejon Dróg Miejskich, który wie o wyrwie, ale "drogowcy" wciąż łatają pozostałe dziury w tarnobrzeskich ulicach oraz chodnikach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?