O odszkodowanie nie tylko dla Zabużan, ale także dla ofiar pacyfikacji polskich wsi podczas II Wojny Światowej starać się będzie grupa wójtów i burmistrzów. Inicjatywa zrodziła się dzięki Andrzejowi Rejowi z Borowa. W miniony piątek udało mu się doprowadzić do spotkania przedstawicieli samorządów z północy Podkarpacia (Zaklikowa i Radomyśla nad Sanem) i południa Lubelszczyzny.
Zebrani postanowili wystosować do posłów petycję, w której domagają się dopisania do ustawy o odszkodowaniach dla Zabużan także ofiar pacyfikacji wsi z czasów II Wojny Światowej. Andrzej Rej zaproponował wystosowanie petycji do sądu niemieckiego o "uregulowanie kwestii odszkodowań za straty poniesione w pacyfikacji wsi podczas II Wojny Światowej.
8 maja ma się odbyć konferencja "60 lat i co dalej?", z udziałem historyków, prokuratorów, pracowników Instytutu Pamięci Narodowej, posłów, wójtów i burmistrzów gmin. Samorządowcy mają do tego czasu odszukać dokumenty świadczące o stratach majątkowych, jakie poniosły wsi podczas wojny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?