Wiele wskazuje na to, że jednak nie dojdzie do spotkań drugoligowych siatkarek Siarki Tarnobrzeg z MKS Andrychów, których stawką miało być trzecie miejsce w sezonie 2004/2005.
Wczoraj działacze tarnobrzeskiego klubu wysłali do Polskiego Związku Piłki Siatkowej pismo informujące o braku... zawodniczek i odwołaniu spotkań Siarki z Andrychowem. Kadrowa sytuacja tarnobrzeskiej drużyny jest prawie tragiczna. Ewa Cięciel ma złamany palec, Wiktoria Paterek skręconą nogę, do tego dochodzą choroby innych zawodniczek oraz fakt zajścia w ciążę przez jedną z siatkarek.
- W tej sytuacji nie miałbym nawet sześciu dziewcząt do gry, więc rywalizacja z Andrychowem mija się z celem. Myślę, że PZPS mógłby spokojnie sklasyfikować obie drużyny na miejscach 3-4 - powiedział nam szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Andrzej Dróbkowski.
Z pismem do PZPS nie wystąpił natomiast klub z Andrychowa, ale i tamtejsi działacze nie widzą sensu jazdy do Tarnobrzega kilkuset kilometrów, po to tylko by rozegrać mecze o "pietruszkę". Decyzja w tej sprawie zapaść ma podczas środowego posiedzenia wydziału rozgrywek PZPS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?