Nieobliczalny rywal Anser-Siarki

To będzie bardzo trudne spotkanie dla drugoligowych siatkarek Anser-Siarki Tarnobrzeg. Tym trudniejsze, że trzeba będzie je koniecznie wygrać.
Przeciwnikiem tarnobrzeżanek będzie drużyna Tomasovii Tomaszów Lubelski. Z racji wyższej pozycji w tabeli oraz gry we własnej hali faworytkami meczu będą gospodynie.

POKONAŁY LIDERA

Tomaszowianki w tym sezonie spisywały się dotychczas przeciętnie, ale ich forma eksplodowała przed tygodniem, kiedy to we własnej hali, niespodziewanie, lecz zasłużenie pokonały dotychczasowego lidera, drużynę Karpat Krosno 3:1. Ten wynik każe naszej drużynie budzić respekt przed rywalkami.
- Gramy we własnej hali, nie ma się, czego bać, trzeba zagrać swoje i będzie dobrze. O tym, że nasz zespół z meczu na mecz gra coraz lepiej, nie trzeba nikogo przekonywać, wierzę, że dziewczyny staną na wysokości zadania i odniosą zwycięstwo - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny Andrzej Dróbkowski.

Niestety, w naszej drużynie kolejny raz nie zagra Anna Surowiec-Zych, która leczy kontuzję, do dyspozycji trenera będzie natomiast Małgorzata Wacławczyk, która na początku tego tygodnia miała kłopoty zdrowotne.

POTRZEBNY DOPING

Siatkarki Anser-Siarki w dwóch ostatnich meczach zdobyły sześć punktów. To efekt wygranych po 3:1 z drużynami Patrii Sędziszów Małopolski oraz Maratonu Krzeszowice. Ale nie ma, co udawać, tym razem rywalki będą znacznie bardziej wymagające niż sędziszowianki lub krzeszowianki. Dlatego bardzo potrzebny będzie doping kibiców, a że w ten weekend w Tarnobrzegu imprez sportowych jest niewiele, to każdy kibic powinien udać się do hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Wisła. Wstęp na mecz, który w sobotę rozpocznie się o godzinie 17 jest wolny.

W pozostałych spotkaniach: AZS UE Skawa Kraków - Wisła AGH Kraków, Dalin Myślenice - MOSiR Jasło, Karpaty Krosno - Pogoń Proszowice, Maraton Krzeszowice - Patria Sędziszów Małopolski.