Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepewność na neurologii w Tarnobrzegu. Personel i pacjenci czekają na badania

Wioletta Wojtkowiak
Wioletta Wojtkowiak
Trudna i stresująca sytuacja panuje na oddziale neurologii szpitala w Tarnobrzegu, gdzie w minionym tygodniu pełnili dyżury lekarz i pielęgniarka - jak się potem okazało - zakażeni koronawirusem. Pacjenci i personel, który miał kontakt z chorymi, wciąż oczekują na pobranie wymazów do badania.

Lekarz i pielęgniarka, dla których pierwszym miejscem pracy był szpital powiatowy w Nowej Dębie, dyżurowali także na tarnobrzeskiej neurologii. Dyrektor szpitala wojewódzkiego w Tarnobrzegu Wiktor Stasiak potwierdza, że osoby te zeszły z dyżurów 22 i 23 kwietnia. Do pracy już nie wróciły, bo ich wyniki badań dały pozytywny wynik. Znalazły się wśród trzynastu zakażonych osób z personelu nowodębskiej interny.

Oddział neurologii w Tarnobrzegu nie przyjmuje nowych pacjentów od soboty 25 kwietnia. Jedenastoma pacjentami, którzy pozostali na oddziale opiekuje się personel, który nie miał styczności z zakażonymi medykami. Trzeba było tak przeorganizować grafiki, żeby zabezpieczyć pracę oddziału.

O izolowanych pracowników neurologii niepokoją się ich bliscy. Sygnalizują, że personel nie miał jeszcze przeprowadzonych testów. Dyrektor szpitala przekazuje, że wymazy do badań zostaną pobrane pod koniec tego tygodnia. - Teraz jest na to za wcześnie, od styczności z zakażonym do pobrania wymazu musi upłynąć minimum siedem dni.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie