Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewybuch na placu budowy! Ewakuacja sądów i prokuratur w Tarnobrzegu (WIDEO, zdjęcia)

Marcin Radzimowski
Niemiecką minę przeciwpancerną z czasów II wojny światowej odnaleziono podczas prac ziemnych na terenie budowy ulicy Wyszyńskiego w Tarnobrzegu. Zarządzono całkowitą ewakuację pobliskiego budynku sądów i prokuratur. Saperzy sprawdzając teren odnaleźli skorodowany niemiecki granatnik przeciwpancerny panzerfaust.

Te zdarzenia rozegrały się w piątkowe przedpołudnie w centrum miasta, w rejonie Ronda Solidarności u zbiegu ulic Wyszyńskiego, Sienkiewicza i Grota Roweckiego. Na ulicy Wyszyńskiego prowadzone są obecnie prace przy gruntownej przebudowie drogi. W piątek pracownicy Rejonu Dróg Miejskich prowadzili roboty ziemne związane z wymianą elementów kanalizacji. W pewnej chwili operator koparki zdejmując warstwę starego chodnika i ziemi, łyżką zaczepił o coś metalowego. Pracownicy od razu zorientowali się, że może to być niewybuch, widząc leżący na wykopanej ziemi skorodowany przedmiot przypominający krążek o średnicy około 15 - 20 centymetrów. Zagrożenie eksplozją było realne, bowiem łyżka koparki uszkodziła niewybuch.

Natychmiast powiadomiono policję i saperów. Zarządzono również całkowita ewakuację budynku sądów i prokuratur zlokalizowanego zaledwie kilkadziesiąt metrów od miejsca znalezienia niewybuchu. Budynek opuścili wszyscy pracownicy oraz petenci - w sumie kilkaset osób. Policjanci odgrodzili teren i częściowo wstrzymali ruch na rondzie.

Zazwyczaj na przyjazd patrolu saperów trzeba czekać nawet kilka godzin. Tym razem na szczęście saperzy z jednostki w Nisku dotarli po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia, tylko dlatego, że… byli w Tarnobrzegu na innym zgłoszeniu.

- Przy ulicy Warszawskiej podczas oczyszczania stawu osiedlowego pracownicy natknęli się na pocisk artyleryjski. My w trakcie sprawdzania terenu natknęliśmy się jeszcze na granat ręczny - informuje starszy chorąży Tomasz Kopaczewski, dowódca dowódca Patrolu Rozminowania numer 7 z 16. Tczewskiego Batalionu Saperów w Nisku.

Niemiecka mina przeciwpancerna na ulicy Wyszyńskiego leżała płytko, na głębokości około 20 centymetrów. To mina przeciwpancerna, mająca za zadanie unieszkodliwić głównie czołgi - by eksplodowała w nowej minie tego typu potrzebny jest odpowiednio duży nacisk na zapalnik. W przypadku miny mocno skorodowanej, ten nacisk mógłby wystarczyć znacznie mniejszy, by doszło do tragedii. W minie było około 6 kilogramów materiału wybuchowego.

Szybko okazało się, że to nie wszystko, co zalega w tym miejscu. Teren sprawdzili saperzy z wykrywaczem metalu.
- Podczas sprawdzania w ziemi odnaleziony został jeszcze niemiecki granatnik przeciwpancerny panzerfaust – dodaje starszy chorąży Tomasz Kopaczewski z 16. Tczewskiego Batalionu Saperów w Nisku.

Panzerfaust (pancerfaust) to niemiecki bezodrzutowy granatnik przeciwpancerny jednorazowego użytku z czasów II wojny światowej.

- Mamy teraz dużo takich wyjazdów do odnalezionych niebezpiecznych pozostałości z czasów wojny. Pogoda temu sprzyja, prowadzone są prace polowe, w sadach, jest też dużo robót ziemnych, jak choćby właśnie remonty dróg. Pociski wychodzą na powierzchnię - jak to się mówi - jak kamienie na polu – dodaje starszy chorąży Tomasz Kopaczewski.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania




Praca marzeń, czyli TOP 10 wyjątkowych stanowisk pracy





TOP 10 polskich przysmaków w zagranicznym wydaniu






Oglądasz KUCHENNE REWOLUCJE? Oto QUIZ dla ciebie





Muszka owocówka. 10 sposobów jak się jej pozbyć z kuchni





Najdziwniejsze pytania w "Milionerach" [QUIZ]




ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - protest służb mundurowych. Co dalej z naszym bezpieczeństwem?

(Źródło: vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie