Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykły projekt Aresztu Śledczego w Nisku. Grupa osadzonych nagrała płytę dla dzieci

Konrad SINICA
Przemysław Tejkowski, aktor Teatru imienia Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie służył pomocą przez cały czas nagrywania płyty.
Przemysław Tejkowski, aktor Teatru imienia Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie służył pomocą przez cały czas nagrywania płyty. Jarosław Wójtowicz
"Bajki - niezapominajki". Tak nazywa się płyta dla dzieci nagrana przez kobiety osadzone w niżańskim Areszcie Śledczym. Profesjonalne nagrania zrealizowano w studiu Radia Rzeszów. Krążek z bajkami zostanie wydany w tysiącu egzemplarzy.

Major Simona Wójtowicz, kierownik penitencjarny i rzecznik prasowy Aresztu Śledczego w Nisku:

Major Simona Wójtowicz, kierownik penitencjarny i rzecznik prasowy Aresztu Śledczego w Nisku:

- Dla nas jest bardzo ważne żeby takie działania prowadzić, bo już sam fakt pobytu w zakładzie karnym dezorganizuje życie takiej kobiety i funkcjonowanie całej rodziny. Kontakt z najbliższymi się urywa lub bardzo zaburza. Później jest bardzo trudno odbudować takie relacje.

Płyta powstała dzięki współpracy Aresztu Śledczego w Nisku, Polskiego Radia Rzeszów oraz Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Rzeszowie. Tę niezwykłą akcję zainicjowała major Simona Wójtowicz, rzecznik prasowy Aresztu Śledczego w Nisku. Jak sama przyznaje, pomysł nagrywania bajek przez osadzonych w areszcie nie jest nowy.

WARTO NIE MIEĆ NIC

- W innych zakładach nagrywano już płyty - mówi Simona Wójtowicz. - Jednak było to robione w sposób chałupniczy, we własnych radiowęzłach. Usłyszałam o tym od kolegi z Rzeszowa i bardzo nam się ten pomysł spodobał. Problem w tym, że my nie mamy radiowęzła i nie było czym nagrywać. Pomyślałam, że skoro nie mamy sprzętu i nie umiemy tego zrobić, to może ktoś nam pomoże. Skontaktowałam się więc z Radiem Rzeszów. Wyszło na to, że czasami warto czegoś nie mieć.
Pomysł od razu spodobał się prezesowi rozgłośni Henrykowi Pietrzakowi. Nie dość, że radio sfinansowało cały projekt, to jeszcze namówiło do udziału w projekcie Przemysława Tejkowskiego, profesjonalnego aktora, który pomagał osadzonym przygotować się do nagrań, służył radą i był obecny w studiu przez cały czas trwania sesji nagraniowej.

TYSIĄC PŁYT

- Prezes Pietrzak zapytał nas ile mamy pieniędzy na ten projekt - opowiada major Wójtowicz. - Odpowiedziałam, że nic nie mamy i chcemy nagrać tylko kilka płyt. On na to, że nie ma co się bawić w robienie kilku egzemplarzy i przygotujemy od razu tysiąc. Bez pomocy Radia Rzeszów pewnie by się nie udało. Może zrobilibyśmy jakieś amatorskie nagrania.
Początkowo do udziału w projekcie chętnych było dwadzieścia osadzonych. Ostatecznie w nagraniach wzięło udział dziewięć kobiet. Większość z nich robiła to dla własnych dzieci lub wnuków. Sesja nagraniowa trwała sześć godzin i odbyła się w studiu koncertowym Polskiego Radia Rzeszów. Wcześniej w areszcie kobiety przez ponad miesiąc ćwiczyły i wielokrotnie powtarzały wiersze, które miały trafić na płytę. Mimo to po wejściu do studia osadzonym towarzyszył spory stres. W trudnych momentach z pomocą przychodził aktor Przemysław Tejkowski.

ODSKOCZNIA OD CODZIENNOŚCI

- Był stres, były nerwy, ale dobrze poszło - mówi jedna z osadzonych, uczestniczka projektu. - Chciałam coś zrobić dla dzieci. Zarówno dla swojego dziecka, jak i dla takich, które nie mają swoich rodziców. Bardzo się cieszę, że wzięłam w tym udział. To była taka odskocznia od codzienności.

- Wrażenia były niezapomniane - wspomina inna uczestniczka. - Mogłyśmy zobaczyć jak wygląda nagranie w radiu. Moje dziecko i siostrzenica już czekają na te bajki i na pewno w przyszłości będziemy razem ich słuchać i wspólnie czytać bajki.

Na płycie znajdzie się 18 bajek. Autorem większości z nich jest Andrzej Moskal, poeta z Niska, który nieodpłatnie zgodził się udostępnić prawa autorskie do swoich bajek z tomiku "Niebo w kwiatki". Brał też udział w przygotowaniach do nagrań. Podpowiadał osadzonym w jaki sposób interpretować poszczególne bajki i wiersze. Był obecny także w studiu nagraniowym. Oprócz utworów Andrzeja Moskala, płyta będzie zawierać też bajki Marii Konopnickiej, Stanisława Jachowicza i Aleksandra Fredry. Krążek lada dzień ma zostać wydany. Osadzone przygotowały swoje propozycje okładek płyty, z których jedna zostanie wybrana. Większość krążków zostanie przekazana do Aresztu Śledczego w Nisku i Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Rzeszowie. Promocja płyty i finał całej akcji odbędzie się w Dzień Matki w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Nisku. Będą na niej obecne dzieci i wnuki osadzonych.

SPOSÓB NA TĘSKNOTĘ

Niżański Areszt Śledczy to jedyny tego typu zakład dla kobiet na Podkarpaciu. Osadzone mają na koncie różne przestępstwa, czasem bardzo poważne. Niektóre odbywają jedynie krótkoterminowe kary pozbawienia wolności, inne spędzają w nim wiele lat. Trafiają do niego kobiety w różnym wieku. Zdaniem psychologa realizacja takich projektów jest niezmiernie ważna dla tych kobiet, szczególnie z punktu widzenia kontaktu z rodziną.

- Myślę, że jest to pewien sposób na poradzenie sobie z tęsknotą - wyjaśnia Barbara Chamot, psycholog z Aresztu Śledczego w Nisku. - Sytuacja izolacji więziennej, szczególnie dla kobiet, które mają małe dzieci jest niezwykle trudna. Zarówno dla jednej strony jak i dla drugiej. Kobiecie, która jest w areszcie, udział w takim projekcie dodaje dużo siły i wiary w to, że jest osoba wartościową.

CZAS NA TATUSIÓW

Być może w przyszłości uda się podobną akcję powtórzyć. Niewykluczone, że tym razem bajki nagrywaliby ojcowie, którzy odbywają kary w Oddziale Zewnętrznym w Chmielowie. Byłyby to bajki i opowieści o tematyce świątecznej. Możliwe, że projekt uda się zrealizować jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie