Była więc grupa aktorska (prowadzona przez Jarka Kaczmarka z "Grupy Studnia O." oraz Annę Kiedrzyńską z Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli), komiksowa (z prowadzącymi: Wojtkiem Wiśniewskim i Arturem Zduniukiem), graficzna (z Dawidem Biernatem) oraz muzyczno-animacyjna, stworzona przez dzieci i młodzież ze Stalowej Woli, którą pokierują animatorzy ze Stowarzyszenia Praktyków Kultury.
Ta ostatnia stworzyła podkłady hip-hopowe i animacje poklatkowe, które włączone zostały do spektaklu. Wszystkie działania połączy futurystyczna opowieść o "Mieście w Transie" - Stalowej Woli przyszłości, która po wprowadzeniu nowej technologii stała się Miastem Muzyki.
Spektakl składał się z trzech części. Miasto Maszyna to początek spektaklu w sali kameralnej Miejskiego Domu Kultury, łączący teatr i sztukę opowiadania. To była opowieść z wizualizacjami przedstawiającymi wizję Miasta - Maszyny i jego transformacji w Miasto Muzyki. W programie animacja poklatkowa przedstawiająca "transformację Transformera".
Miasto Muzyki to część plenerowa spektaklu na fontannie przy domu kultury. Była prezentacja instalacji, grafik, projektów miejskich, fantastycznych instrumentów muzycznych stworzonych przez grupę komiksową i Pawła Gielarka.
Na finał odbyła się Cichoteka w Labiryncie, czyli w Klubie Labirynt. Bo jak się okazuje, paradoksalnie w Mieście Muzyki upadły dyskoteki. Młodzież w wolnych chwilach woli kontemplować ciszę. W miejsce dyskotek powstają Cichoteki, w których występują zespoły reprezentują różne style ciszy: cichorock, cichorap, cichojazz". Fajne, prawda?
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?