- Śledztwo powoli dobiega końca, zakończone zostanie najprawdopodobniej w maju. Dysponujemy już opinia biegłych psychiatrów, według których podejrzany może odpowiadać przed sadem za popełniony czyn - mówi prokurator Bogusława Marciniak, szefowa Prokuratury Rejonowej w Nisku.
Niewątpliwie finałem śledztwa będzie akt oskarżenia, gdyż jak wynika z ustaleń biegłego z zakresu medycyny sądowej, 73-kletnia kobieta została zamordowana. Bezpośrednią przyczyną było uduszenie poprzez zaciśnięcie dłoni na jej szyi.
Dramatyczne zderzenia rozegrały się na początku stycznia. Zwłoki kobiety znalazł jej 46-letni syn, który powiadomił pogotowie ratunkowe. Mężczyzna był kompletnie pijany, miał około trzech promili alkoholu w organizmie. Już wstępne oględziny nie pozostawiały złudzeń, że kobieta padła ofiarą zabójstwa i najprawdopodobniej sprawcą był właśnie syn.
Mężczyzna opiekował się kobietą od około dwóch lat - wziął matkę do swojego domu po tym, jak kobieta przeszła udar mózgu. Z relacji mieszkających na tym osiedlu ludzi wynika, że 46-katek nadużywający alkoholu najprawdopodobniej znęcał się nad schorowana matką psychicznie i fizycznie. Kilka tygodni przed zbrodnią w mieszkaniu interweniowało pogotowie, jednak kobieta nie chciała, by udzielano jej pomocy pomimo widocznych obrażeń ciała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
