Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nisko. Rejestrował się w przychodni, okradał pacjentów i personel!

ZS
Mężczyzna, który okradł pacjentkę i pracownicę przychodni zdrowia w Krzeszowie koło Niska trafił za kraty. Sprawca zabrał również pieniądze zgromadzone przez personel jako opłaty za zabiegi.

- Na początku lipca na terenie przychodni w Krzeszowie miały miejsce trzy kradzieże - poinformowała rzecznik prasowy niżańskiej komendy policji Anna Kowalik Środek.

Najpierw pacjentce korzystającej z zabiegów rehabilitacyjnych zginęła torebka. Po dwóch dniach z szuflady jednego z gabinetów zostały skradzione pieniądze, stanowiące zapłatę pacjentów za zabiegi. Kolejnego dnia zginął laptop.

CZĘSTE WIZYTY

Po pewnym czasie złodziej pojawił się ponownie. Został przyłapany na gorącym uczynku w pomieszczeniu socjalnym. Tłumaczył się, że szukał ustronnego miejsca do rozmowy przez telefon. Próbował odwrócić uwagę okradanych, rejestrując się do lekarza. Skłamał również mówiąc, że powrócił do Polski po dwóch latach nieobecności. Z jego karty wynikało, że był w przychodni dzień wcześniej, jak również we wszystkie dni, kiedy dokonano kradzieży.

- Zbyt częste wizyty w przychodni i wiążące się z nimi kradzieże, nie umknęły uwadze personelowi, który zgłosił swoje obawy policjantom - stwierdziła rzecznik. Funkcjonariusze z posterunku w Krzeszowie zatrzymali mężczyznę, który był już wcześniej karany z kradzież. 32-letni mieszkaniec Kamionki podczas przesłuchania przyznał się do dokonania trzech kradzieży.

KORZYSTAŁ Z NIEUWAGI

Tłumaczył, że przyjechał do przychodni zarejestrować się do dentysty. Spacerując po korytarzu zauważył, że w jednym z pomieszczeń nie ma nikogo. Skorzystał z okazji i ukradł 600 złotych z szuflady biurka. Dwa dni później, gdy zobaczył torebkę leżącą na krześle w korytarzu przychodni skorzystał z nieuwagi właścicielki i ukradł ją. Chwilę później wyjął z portfela pieniądze, a torebkę porzucił przy wejściu do przychodni.

Rozzuchwalony faktem, że nie został przyłapany, następnego dnia dokonał kradzieży laptopa należącego do rehabilitantki z przychodni. I to była jedna z ostatnich rzeczy, które mu się przylepiły do ręki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie