Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocą niebezpieczne na zabytkowej alei Lipowej

Grzegorz LIPIEC
Zabytkowa aleja Lipowa, nocą zmienia swoje oblicze.
Zabytkowa aleja Lipowa, nocą zmienia swoje oblicze. Fot. Grzegorz Lipiec
Aleja Lipowa na tarnobrzeskim osiedlu Dzików jest jednym z niewielu miejsc, gdzie można spokojnie pospacerować i usiąść w cieniu z dala od miejskiego zgiełku. Niestety wieczorem zmienia swoje oblicze.

Jak poinformowali nas Czytelnicy, często przesiadują tam nieletni, piją alkohol, zachowują się w sposób niekulturalny, niszcząc publiczne mienie. A uwagi dorosłych zbywają śmiechem.

- Dlaczego nikt nie potrafi skutecznie wpłynąć na dzieciaki, które nie potrafią się cenzuralnie wyrażać, spożywają piwko, przesiadują do późnych godzin nocnych - mówi wzburzony Marek Wojciechowski, mieszkaniec domku przy ulicy Paderewskiego. Dodaje, że często młodzi przynoszą dodatkowe ławeczki spod klatek pobliskiego bloku.

Tymczasem próśb o interwencję kierowanych do Straży Miejskiej jest bardzo mało. - Dzików jest w miarę spokojnym osiedlem w porównaniu z Przywiślem, czy Serbinowem. Skutecznych interwencji w pierwszym kwartale tego roku było na razie dziewięć, z czego większość dotyczyła spożywania alkoholu w miejscu publicznym - mówi Marek Bukała, komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu. W pozostałych przypadkach chodziło o zaśmiecanie terenu.

- Niestety z racji niedoboru pracowników nie możemy być wszędzie, a Tarnobrzeg to rozległe terytorialnie miasto, więc czasami bywa tak, że gdy tam przyjeżdżamy nie ma już nikogo - dodaje komendant. Czy może mieszkańcy boją się dzwonić? Nie warto, bo gdy pozwoli się na więcej, wtedy może pojawić się prawdziwy kłopot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie