Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa wystawa w muzeum w Stalowej Woli. Terakotowa armia chińskiego cesarza to pogrzebowy orszak

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Wojownicy różnią się fizjonomią, na ich twarzach widnieją różne grymasy, mają różne fryzury
Wojownicy różnią się fizjonomią, na ich twarzach widnieją różne grymasy, mają różne fryzury Zdzisław Surowaniec
Ósmy cud świata – takim mianem określana jest chińska armia składająca się z tysięcy żołnierzy z terakoty, słynnych wojowników strzegących grobowca pierwszego cesarza Chin.

Już od niedzieli 4 lutego stalowowolskie Muzeum prezentuje wystawę pełnowymiarowych replik tych znanych na całym świecie figur chińskiej Armii Terakotowej. Ich odnalezienie, przypadkowo dokonane w 1974 roku przez wieśniaków kopiących studnię, przyczyniło się do jednego z największych wydarzeń archeologicznych XX wieku. Niezwykłe odkrycie, które okazało się wspaniałą nekropolią cesarza Qin, wpisane zostało w 1987 roku na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Ekspozycja składa się z kilkudziesięciu terakotowych wojowników, wśród których znajduje się sam cesarz Qin. Przedstawione postaci to żołnierze piechoty, łucznicy, a także oficerowie. Oryginalne figury można oglądać jedynie w Muzeum Terakotowej Armii Pierwszego Cesarza Qin w chińskim mieście Xi'an. Jednak repliki zostały wykonane w taki sam sposób co oryginały. Od czasu odkrycia w grobowcu odsłonięto już ponad 8 tysięcy posągów. Terakota – materiał, z którego wykonano żołnierzy, powozy, zwierzęta – to nic innego jak glina o odpowiedniej fakturze i spoistości, którą ponad dwa tysiące lat temu zwożono na miejsce budowy mauzoleum z całych Chin. Figury, ręcznie wyrabiane przez setki rzemieślników, wypalane były w wielkich piecach znajdujących się nieopodal grobowca. Zarówno naukowców jak i zwiedzających fascynuje indywidualizm cech terakotowych żołnierzy. Posągi wykonane są z wielkim pietyzmem – wojownicy różnią się fizjonomią, na ich twarzach widnieją różne grymasy. Przedstawieni są też w rozmaitych pozycjach, posiadają różne uzbrojenie i fryzury. Co ciekawe, zostali wyposażeni w prawdziwą broń, min. miecze, halabardy i kusze, których kute elementy są sprawne do dzisiaj.

Ten niezwykły orszak pogrzebowy stanowi fantastyczne źródło informacji dotyczących strojów, uzbrojenia i hierarchii wojskowej panujących w czasach Pierwszego Cesarza zjednoczonych Chin, wielkiego imperatora z dynastii Qin – Shi Huanga, który wstąpił na tron w wieku 13 lat. Pomimo młodego wieku stoczył zwycięskie wojny ze wszystkimi starochińskimi królestwami, jednocząc antyczne Chiny, a tym samym dając początek współczesnemu państwu chińskiemu. Wprowadził jednolity system miar, wag, wspólną dla wszystkich walutę i alfabet. To właśnie on rozpoczął budowę Wielkiego Muru Chińskiego. Był cesarzem mądrym, ale też i okrutnym.

Zdaniem naukowców, przy budowie cesarskiego grobowca i strzegącej go armii pracowało około 700 000 ludzi. Wszyscy wykonawcy figur, rzeźbiarze, architekci i rzemieślnicy, zatrudnieni przy tworzeniu tego mauzoleum, prawdopodobnie zostali w nim pogrzebani, zabierając jedną z największych tajemnic historii ze sobą do grobu.

Ekspozycja jest znakomitą okazją, do poznania jednej z najstarszych cywilizacji, jej osiągnięć, a przede wszystkim dziejów pierwszego władcy Chin i fascynującej historii powstania terakotowej armii.

W ramach wystawy, w niedziele 18 lutego planowane jest zwiedzanie ekspozycji z przewodnikiem oraz warsztaty przybliżające kulturę Chin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie