Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych podzieliły mieszkańców Tarnobrzega

Klaudia TAJS [email protected]
O godzinie 16 na Placu Surowieckiego obchody rozpoczęli przedstawiciele środowisk prawicowych. Cześć wyklętym złożyli przedstawiciele Klubu Gazety Polskiej w Tarnobrzegu, przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości. Organizatorzy popołudniowych obchodów, członkowie Klubu Gazety Polskiej zapewniają, że zaproszenie do włączenia się w obchody organizowane przez środowiska prawicowe, zostało wysłane do magistratu w stosownym czasie.
O godzinie 16 na Placu Surowieckiego obchody rozpoczęli przedstawiciele środowisk prawicowych. Cześć wyklętym złożyli przedstawiciele Klubu Gazety Polskiej w Tarnobrzegu, przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości. Organizatorzy popołudniowych obchodów, członkowie Klubu Gazety Polskiej zapewniają, że zaproszenie do włączenia się w obchody organizowane przez środowiska prawicowe, zostało wysłane do magistratu w stosownym czasie. Klaudia Tajs
Dwie uroczystości upamiętniające żołnierzy prześladowanych przez komunistyczne władze powojennej Polski podzieliły mieszkańców Tarnobrzega.

Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych"

Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych"

To polskie święto państwowe obchodzone 1 marca, poświęcone pamięci Żołnierzy Wyklętych - żołnierzom antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Święto zostało ustanowione na mocy ustawy z 3 lutego 2011 roku. Święto nie jest dniem wolnym od pracy.

Po raz pierwszy w historii Tarnobrzega obchody święta narodowego podzielono na dwie tury. Dla wielu podział obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na miejskie i organizowane przez środowiska prawicowe, był niezrozumiały. Czy to zapowiedź podwójnych obchodów Święta Konstytucji 3-Maja i Święta Niepodległości - pyta retorycznie były prezydent Tarnobrzega Jan Dziubiński.

Obchodzony pierwszego marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, został poświęcony tym, którzy po 1945 roku walczyli z komunistycznymi władzami. W Tarnobrzegu, na Placu Antoniego Surowieckiego przy popiersiu jednego z "wyklętych" majora Hieronima Dekutowskiego zorganizowano dwie uroczystości. O godzinie 13 odbyły się uroczystości miejskie. Trzy godziny później, przy popiersiu Heronima Dekutowskiego spotkali się członkowie Klubu Gazety Polskiej w Tarnobrzegu, przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Forum Młodych tej partii, a także kibice Klubu Sportowego "Siarka". Zdezorientowani mieszkańcy, jak również przedstawiciele środowisk kombatanckich pytali, dlaczego jedno święto podzieliło tych, którzy oddają hołd wyklętym. Dlaczego zabrakło informacji o miejskich obchodów, w których, jak się okazało, chciało uczestniczyć wielu mieszkańców, by oddać hołd poległym, pomordowanym oraz wszystkim więźniom i prześladowanym bohaterom, którzy po II wojnie światowej podjęli walkę o wolną i suwerenną Polskę.

ŚWIĘTO PREZYDENTA

Do udziału w miejskich obchodach, w których uczestniczyli przedstawiciele magistratu na czele z prezydentem Norbertem Mastalerzem zaproszono młodzież z Jednostki "Strzelec" i uczniów. Organizacją kombatancką, która złożyła kwiaty pod pomnikiem Hieronima Dekutowskiego był Związek Żołnierzy Wojska Polskiego, reprezentowany między innymi przez Józefa Dąbrowskiego.

- Zostaliśmy zaproszeni na uroczystość przez panią Anię Czaplińską z urzędu miasta - mówi Józef Dąbrowski, prezes związku. - Dlaczego nie było innych organizacji kombatanckich? Nie wiem.

O organizacji obchodów nie poinformowano lokalnej społeczności. Nie powiadomiono radnych i dziennikarzy, którzy o obchodach dowiedzieli się z popołudniowego serwisu prasowego.

- Nie dostałem informacji o obchodach - mówi Dariusz Kołek, przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega.

Zaproszenie czy też informacja nie dotarła także do byłego prezydenta Tarnobrzega Jana Dziubińskiego, obecnie wiceprzewodniczącego rady miasta.

- Zostałem zaproszony na obchody przez prawicę - mówi Jan Dziubiński. - O miejskich obchodach dowiedziałem się z waszej gazety. Jestem zażenowany tym zajściem, bo to pierwsza taka sytuacja w naszym mieście, kiedy obchody święta narodowego odbywają się w dwóch turach. Śmiem twierdzić, że tego typu sytuacje mogą doprowadzić do podziału mieszkańców na tych, którzy sprzyjają władzy i nie sprzyjają. Obawiam się jednego. Mianowicie tego, że nadchodzące święto Konstytucji 3-Maja i Święto Niepodległości także zostanie podzielone.

CZAS NA PRAWICĘ

O godzinie 16 na Placu Surowieckiego obchody rozpoczęli przedstawiciele środowisk prawicowych. Cześć wyklętym złożyli przedstawiciele Klubu Gazety Polskiej w Tarnobrzegu, przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości, a także kibice Klubu Sportowego "Siarka". Przyszli uczniowie. Norbert Kolano, przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że zaproszenie do włączenia się w obchody organizowane przez środowiska prawicowe, zostało wysłane do magistratu w stosownym czasie.

- Niestety, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - tłumaczy Norbert Kolano. - Nie było ani potwierdzenia udziału w naszych obchodach, ani informacji, że magistrat zorganizuje swoje obchody.

Kolano tłumaczy, że data obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest już od dwóch lat obchodzona pierwszego marca. - Dlatego można z wyprzedzeniem ustalić wspólne obchody - zachęca. - Jesteśmy otwarci do współpracy.

NIE CHCĄ POLITYCZNYCH WIECÓW

Magistrat tłumaczy, że uroczystość, która została zorganizowana w związku z obchodami z Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", miała przede wszystkim na celu rozwijanie patriotyzmu i świadomości wśród najmłodszych mieszkańców miasta. Dlatego uroczystość została zorganizowana o godzinie 13, kiedy uczniowie są w szkołach i mogą w niej wziąć udział.

- Uroczystość zorganizowano z inicjatywy prezydenta Tarnobrzega, któremu najbardziej zależało na dzieciach, dla których była to ważna lekcja wychowania obywatelskiego - tłumaczy Agata Rybka z biura prasowego Norberta Mastalerza. - Uroczystość nie była nagłaśniana, ani nie były drukowane żadne plakaty, nie były zaproszone poczty sztandarowe, ani różnego rodzaju organizacje czy instytucje. W przyszłości, mając na uwadze innych mieszkańców, zostaną wykonane plakaty informujące o uroczystości.

Wiadomo także, dlaczego magistrat odcina się od wspólnych imprez, którego współorganizatorem mogłoby być środowisko prawicowe. - Urząd organizował wspólnie ze środowiskami prawicowymi uroczystości związane ze Świętem Niepodległości w ubiegłym roku - przypomniała Agata Rybka.

- Niestety, ale współorganizatorzy ze strony środowisk prawicowych obrócili to narodowe święto w polityczny wiec, skupiając swą uwagę na krytykowaniu osób i partii będących w opozycji do nich. W związku z tamtymi wydarzeniami, urząd nie będzie współorganizował żadnych wydarzeń, które służą politycznym wystąpieniom. Dodatkowo urząd włączył się w organizację akcji "Zapal świeczkę Jędrusiowi" w związku z 70 rocznicą śmierci Władysława Jasińskiego "Jędrusia". Głównym organizatorem akcji był tarnobrzeski Strzelec. Jednak tego dnia inne środowiska nie włączyły się w akcję, organizując osobne obchody i dając tym samym sygnał, że nie są zainteresowane wspólnymi uroczystościami.

Komunikat nadesłany z biura prasowego Urzędu Miasta Tarnobrzega kończy zapewnienie. - "Prezydent zawsze gotów był i zachęcał do organizowania wspólnych obchodów różnych uroczystości. Nie można jednak pozwolić na to, aby święto narodowe zamieniało się w "polityczne wojenki", do których wciągane są dzieci i młodzież tarnobrzeskich szkół, dla których obchody świąt narodowych powinny być lekcją wychowania obywatelskiego i patriotycznego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie