Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych"
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych"
To polskie święto państwowe obchodzone 1 marca, poświęcone pamięci Żołnierzy Wyklętych - żołnierzom antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Święto zostało ustanowione na mocy ustawy z 3 lutego 2011 roku. Święto nie jest dniem wolnym od pracy.
Po raz pierwszy w historii Tarnobrzega obchody święta narodowego podzielono na dwie tury. Dla wielu podział obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na miejskie i organizowane przez środowiska prawicowe, był niezrozumiały. Czy to zapowiedź podwójnych obchodów Święta Konstytucji 3-Maja i Święta Niepodległości - pyta retorycznie były prezydent Tarnobrzega Jan Dziubiński.
Obchodzony pierwszego marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, został poświęcony tym, którzy po 1945 roku walczyli z komunistycznymi władzami. W Tarnobrzegu, na Placu Antoniego Surowieckiego przy popiersiu jednego z "wyklętych" majora Hieronima Dekutowskiego zorganizowano dwie uroczystości. O godzinie 13 odbyły się uroczystości miejskie. Trzy godziny później, przy popiersiu Heronima Dekutowskiego spotkali się członkowie Klubu Gazety Polskiej w Tarnobrzegu, przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Forum Młodych tej partii, a także kibice Klubu Sportowego "Siarka". Zdezorientowani mieszkańcy, jak również przedstawiciele środowisk kombatanckich pytali, dlaczego jedno święto podzieliło tych, którzy oddają hołd wyklętym. Dlaczego zabrakło informacji o miejskich obchodów, w których, jak się okazało, chciało uczestniczyć wielu mieszkańców, by oddać hołd poległym, pomordowanym oraz wszystkim więźniom i prześladowanym bohaterom, którzy po II wojnie światowej podjęli walkę o wolną i suwerenną Polskę.
ŚWIĘTO PREZYDENTA
Do udziału w miejskich obchodach, w których uczestniczyli przedstawiciele magistratu na czele z prezydentem Norbertem Mastalerzem zaproszono młodzież z Jednostki "Strzelec" i uczniów. Organizacją kombatancką, która złożyła kwiaty pod pomnikiem Hieronima Dekutowskiego był Związek Żołnierzy Wojska Polskiego, reprezentowany między innymi przez Józefa Dąbrowskiego.
- Zostaliśmy zaproszeni na uroczystość przez panią Anię Czaplińską z urzędu miasta - mówi Józef Dąbrowski, prezes związku. - Dlaczego nie było innych organizacji kombatanckich? Nie wiem.
O organizacji obchodów nie poinformowano lokalnej społeczności. Nie powiadomiono radnych i dziennikarzy, którzy o obchodach dowiedzieli się z popołudniowego serwisu prasowego.
- Nie dostałem informacji o obchodach - mówi Dariusz Kołek, przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega.
Zaproszenie czy też informacja nie dotarła także do byłego prezydenta Tarnobrzega Jana Dziubińskiego, obecnie wiceprzewodniczącego rady miasta.
- Zostałem zaproszony na obchody przez prawicę - mówi Jan Dziubiński. - O miejskich obchodach dowiedziałem się z waszej gazety. Jestem zażenowany tym zajściem, bo to pierwsza taka sytuacja w naszym mieście, kiedy obchody święta narodowego odbywają się w dwóch turach. Śmiem twierdzić, że tego typu sytuacje mogą doprowadzić do podziału mieszkańców na tych, którzy sprzyjają władzy i nie sprzyjają. Obawiam się jednego. Mianowicie tego, że nadchodzące święto Konstytucji 3-Maja i Święto Niepodległości także zostanie podzielone.
CZAS NA PRAWICĘ
O godzinie 16 na Placu Surowieckiego obchody rozpoczęli przedstawiciele środowisk prawicowych. Cześć wyklętym złożyli przedstawiciele Klubu Gazety Polskiej w Tarnobrzegu, przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości, a także kibice Klubu Sportowego "Siarka". Przyszli uczniowie. Norbert Kolano, przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że zaproszenie do włączenia się w obchody organizowane przez środowiska prawicowe, zostało wysłane do magistratu w stosownym czasie.
- Niestety, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - tłumaczy Norbert Kolano. - Nie było ani potwierdzenia udziału w naszych obchodach, ani informacji, że magistrat zorganizuje swoje obchody.
Kolano tłumaczy, że data obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest już od dwóch lat obchodzona pierwszego marca. - Dlatego można z wyprzedzeniem ustalić wspólne obchody - zachęca. - Jesteśmy otwarci do współpracy.
NIE CHCĄ POLITYCZNYCH WIECÓW
Magistrat tłumaczy, że uroczystość, która została zorganizowana w związku z obchodami z Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", miała przede wszystkim na celu rozwijanie patriotyzmu i świadomości wśród najmłodszych mieszkańców miasta. Dlatego uroczystość została zorganizowana o godzinie 13, kiedy uczniowie są w szkołach i mogą w niej wziąć udział.
- Uroczystość zorganizowano z inicjatywy prezydenta Tarnobrzega, któremu najbardziej zależało na dzieciach, dla których była to ważna lekcja wychowania obywatelskiego - tłumaczy Agata Rybka z biura prasowego Norberta Mastalerza. - Uroczystość nie była nagłaśniana, ani nie były drukowane żadne plakaty, nie były zaproszone poczty sztandarowe, ani różnego rodzaju organizacje czy instytucje. W przyszłości, mając na uwadze innych mieszkańców, zostaną wykonane plakaty informujące o uroczystości.
Wiadomo także, dlaczego magistrat odcina się od wspólnych imprez, którego współorganizatorem mogłoby być środowisko prawicowe. - Urząd organizował wspólnie ze środowiskami prawicowymi uroczystości związane ze Świętem Niepodległości w ubiegłym roku - przypomniała Agata Rybka.
- Niestety, ale współorganizatorzy ze strony środowisk prawicowych obrócili to narodowe święto w polityczny wiec, skupiając swą uwagę na krytykowaniu osób i partii będących w opozycji do nich. W związku z tamtymi wydarzeniami, urząd nie będzie współorganizował żadnych wydarzeń, które służą politycznym wystąpieniom. Dodatkowo urząd włączył się w organizację akcji "Zapal świeczkę Jędrusiowi" w związku z 70 rocznicą śmierci Władysława Jasińskiego "Jędrusia". Głównym organizatorem akcji był tarnobrzeski Strzelec. Jednak tego dnia inne środowiska nie włączyły się w akcję, organizując osobne obchody i dając tym samym sygnał, że nie są zainteresowane wspólnymi uroczystościami.
Komunikat nadesłany z biura prasowego Urzędu Miasta Tarnobrzega kończy zapewnienie. - "Prezydent zawsze gotów był i zachęcał do organizowania wspólnych obchodów różnych uroczystości. Nie można jednak pozwolić na to, aby święto narodowe zamieniało się w "polityczne wojenki", do których wciągane są dzieci i młodzież tarnobrzeskich szkół, dla których obchody świąt narodowych powinny być lekcją wychowania obywatelskiego i patriotycznego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?