Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od wielkiej euforii do rozpaczy. Mieszkańcy naszego regionu na Stadionie Narodowym dopingowali polskich piłkarzy

Piotr SZPAK [email protected]
Piłkarz Iskry Sobów Tarnobrzeg Mariusz Stasiak (z lewej) oraz Siarki Tarnobrzeg Janusz Hynowski byli jednymi z tych, którzy dopingowali polskich piłkarzy.
Piłkarz Iskry Sobów Tarnobrzeg Mariusz Stasiak (z lewej) oraz Siarki Tarnobrzeg Janusz Hynowski byli jednymi z tych, którzy dopingowali polskich piłkarzy. archiwum
Mieszkańcy naszego regionu byli na Stadionie Narodowym w Warszawie dopingować polskich piłkarzy w meczu z Grecją. Po meczu podzielili się z nami wrażeniami.

Mieszkańców naszego regionu nie mogło zabraknąć podczas otwarcia piłkarskich Mistrzostw Europy, największego sportowego wydarzenia w historii naszego kraju.

Do Warszawy zjechali kibice z całej Polski. Stolica przywitała ich ulewnym deszczem, ale nie zdołał on popsuć atmosfery wielkiego piłkarskiego święta. Niestety, popsuli go nieco polscy piłkarze zaledwie remisując z Grecją 1:1 co wielu uznało za porażkę.

TRWAŁA FETA

Nim polscy piłkarze zaczęli irytować swoją postawą, na trybunach trwała wielka feta.

- Pod względem organizacyjnym była to wspaniała impreza, na jakiej jeszcze nie byłem, a byłem już na wielu. Natomiast pod względem sportowym nasza reprezentacja, a już szczególnie trener Smuda zawiedli. Wpływ na to miała niesamowita duchota na stadionie. Ulewny deszcz spowodował, że mecz rozgrywany był przy zadaszonym obiekcie. Wiele osób to odczuło. Przed spotkaniem i po jego zakończeniu widziałem wiele osób z Tarnobrzega - mów znany lekarz ginekolog z tarnobrzeskiego szpitala, były prezes Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Tarnobrzegu Andrzej Hara, który na mecz wybrał się ze swoim synem, także lekarzem z Tarnobrzega Adrianem. Adrian doskonale zna się na piłce, wszak jest złotym medalistą piłkarskich mistrzostw Polski lekarzy.

- Po pierwszej połowie nikt nie dopuszczał do siebie myśli, że my tego meczu nie wygramy. Po przerwie była już klapa - mówił.

REMIS JAK PORAŻKA

Na meczu w stolicy nie mogło oczywiście zabraknąć prezydenta Tarnobrzega Norberta Mastalerza, który jest wielkim fanem futbolu. Oglądał mecze Polaków podczas rozgrywanych przed czterema laty w Austrii i Szwajcarii Mistrzostw Europy.

- Na ten dzień czekałem od chwili, kiedy przyznano Polsce i Ukrainie organizację finałów Mistrzostw Europy. Przez te pięć lat nasz kraj niesamowicie się zmienił. Kto by wtedy pomyślał, że będziemy mieć takie stadiony. Na Narodowym spotkałem wiele osób z naszego miasta. Wszyscy byli zachwyceni organizacją, wspaniałą atmosferą. A sam mecz, cóż to była taka droga od euforii do rozpaczy. Ten remis jest jak porażka. Z natury jestem jednak optymistą i wierzę, że te mistrzostwa nie skończą się dla nas po eliminacjach grupowych. Będę oczywiście na wtorkowym meczu z Rosją i także na spotkaniu Polaków z Czechami we Wrocławiu - wyjawił nam.

BLISKO BOISKA

Jednym, z tych, którzy oglądali mecz w stolicy był piłkarz Siarki Tarnobrzeg, a jednocześnie trener drużyny Wisanu Skopanie Janusz Hynowski.

- Atmosfera była niesamowita. Ja miałem miejsce na samym dole, byłem około dwóch metrów od barierki oddzielającej trybuny od boiska. Było tam faktycznie bardzo duszno, chwilami nie było czym oddychać. To wina tego, że zamknięta dach. Gdyby był otwarty piłkarze graliby jednak w ulewie. Pojechałem na mecz sam, ale w Warszawie spotkałem wielu znajomych, między innymi piłkarza Iskry Sobów Tarnobrzeg Mariusza Stasiaka. Szkoda, że nasi nie wygrali, bo po meczu atmosfera byłaby fantastyczna, a tak wiele osób szło smutnych, a nawet złych. Wiem, że na kolejne mecze Polaków wybierają się piłkarze mojej drużyny ze Skopania, wiem, że przyjadą tu także tarnobrzescy kibice. Te mistrzostwa dopiero się rozpoczęły, szkoda tylko, że nie tak jak sobie wszyscy to wymarzyliśmy - stwierdził popularny "Hyna".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie