Najwybitniejsi konserwatorzy są zachwyceni krzeszowskim kościołem - tak w jednym zdaniu można podsumować wczorajszą konferencję naukową zatytułowaną "Kościół parafialny w Krzeszowie na Podkarpaciu skarbnicą sztuki sakralnej". Po raz pierwszy zaproszeni goście mogli na własne oczy zobaczyć odnowiony główny ołtarz.
BISKUP NA ODNOWIENIE
Konferencja rozpoczęła się od mszy świętej koncelebrowanej przez Wacława Tomasza Depo, biskupa ordynariusza diecezji zamojsko-lubaczowskiej oraz księdza Sławomira Szewczaka, który przez sześć lat w krzeszowskiej parafii był wikarym. Później głos zabrali już konserwatorzy.
- Na pewno obraz Matki Bożej Różańcowej Krzeszowskiej jest najstarszym i najpiękniejszym obrazem w tej świątyni i to właśnie on był inspiracją dla zorganizowania tej sesji naukowej - mówi Stanisław Kłosowski, konserwator dzieł sztuki.
- Doszedłem do wniosku, że trzeba mu poświęcić więcej czasu i przy współudziale profesorów z Lublina, Warszawy i Krakowa przybliżyć dzieła sztuki, które znajdują się w krzeszowskim kościele. Wszystkie krzeszowskie ołtarze są piękne i są wysokiej klasy, jednak dla mnie największym zaskoczeniem był obraz Matki Bożej Krzeszowskiej.
Z okazji konferencji naukowej wydano również publikację, która po raz pierwszy zawiera szczegółowy opis budowy kościoła, jak też jego późniejsze losy, z uwzględnieniem znajdujących się wewnątrz dzieł sztuki. Pieniądze zebrane z jej sprzedaży zasilą stowarzyszenie Rotunda i przyczynią się do dalszych prac remontowych.
STOWARZYSZENIE SIŁĄ NAPĘDOWĄ
- W zasadzie, kiedy powstało stowarzyszenie, a był to w roku 2005, zaczęto działać, aby przywrócić dawny blask kościołowi - mówi Adam Jaskowski, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krzeszowskiej Rotunda. - W latach 2006-2008 ruszyliśmy z robotami budowlanymi, na początek z fundamentami, a później z wymianą zgniłych belek. W ostatnich dwóch latach rozpoczęliśmy prace konserwatorskie we wnętrzu. Oczywiście remonty nie byłyby możliwe bez wsparcia Urzędu Marszałkowskiego, konserwatora zabytków i Ministerstwa Kultury. Oczywiście swoje cegiełki w remoncie mają również parafianie, którzy dawali datki na ten cel.
- Kościół jest naszym skarbem gminnym - dodał Stanisław Nowakowski, wójt Krzeszowa. - Przed nami jeszcze dużo pracy. Jak widać, mamy już odnowiony ołtarz główny oraz polichromię. Na polichromię udało się nam pozyskać około 400 tysięcy złotych. Przed nami sporo pracy, bo do odnowienia są jeszcze ołtarze boczne oraz obrazy. Liczymy, że potrzeba jest grubo ponad milion złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
