Szkoleniowiec "Siarkowców" Adam Mażysz zamierzał w sparingu sprawdzić dyspozycję młodzieżowców, oraz kilku piłkarzy, którzy zainteresowani są grą w tarnobrzeskiej drużynie.
- Dwóch z nich poinformowało mnie, że nie dadzą rady przyjechać w sobotę, a kolejnych dwóch miało zadzwonić do czwartkowego wieczoru, ale nie dali znaku życia. W tej sytuacji nie było sensu grać. Ograniczymy się teraz już tylko do treningów, które odbywać będziemy trzy razy w tygodniu. Kto będzie chciał, będzie mógł trenować nawet do połowy grudnia - powiedział nam szkoleniowiec tarnobrzeskich piłkarzy.
W tym tygodniu z Siarką nie trenował najskuteczniejszy piłkarz tej drużyny Tomasz Walat, który w rundzie jesiennej strzelił aż 13 goli. Pojawił się on na zajęciach w drugoligowej Stali Rzeszów, klubu, którego jest wychowankiem.
- Rzeczywiście trenują ze Stalą. Mieszkam w Rzeszowie i byłoby mi łatwiej grać w tej drużynie, odpadłyby mi tak męczące dojazdy. Mam z Siarką podpisany kontrakt do końca sezonu, ale myśleć że odbywa kluby doszłyby do porozumienia w kwestii mojej osoby - stwierdził Tomek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?