Na naszą redakcyjną skrzynkę pocztową dotarły dwie niepokojące informacje. Po obfitych opadach deszczu ogromne ilości wody gromadzą się na niektórych tarnobrzeskich parkingach.
NIE MA GDZIE SPŁYWAĆ
Nie tak dawno zakończyła się budowa nowych parkingów na osiedlu Przywiśle. Przy blokach numer 13 oraz 17 na ulicy Skalna Góra, po opadach deszczu woda zamiast swobodnie spływać do studzienek, gromadzi się na parkingu.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja na osiedlu Serbinów. Ulica Orzeszkowej została naprawiona, ale nowa warstwa asfaltu stworzyła zaporę spływu wody deszczowej z istniejących już zatok parkingowych.
- W tej sprawie interweniuje u prezesa Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej od zimy. Poziom parkingu jest niższy od ulicy, a na dodatek brakuje tam studzienek kanalizacji burzowej - opowiada nasz czytelnik. - Woda nie ma gdzie spływać, więc tworzą się ogromne i głębokie kałuże.
Lokator pobliskiego bloku przy ulicy Matejki 2 dodaje, że nie można "suchą nogą" wyjść, ani dostać się do swojego samochodu.
- Dzwoniłem do Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wiele razy niestety nie było z kim rozmawiać. Gdzie były służby inwestycyjne Spółdzielni podczas remontu ulicy? Woda zalega na parkingu nawet w czasie upałów, a samochody ulegają korozji od parującej wody - żali się nasz Czytelnik.
KONTROLOWALI
W środę służby techniczne Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, a także Administracji Osiedla Serbinów skontrolowały parkingi, gdzie zalega woda.
Jak się dowiedzieliśmy w osiedlowej administracji od czwartku powinny rozpocząć się prace osuszające i odwadniające. Dzięki specjalnym ujściom, woda będzie trafiała do studzienek i nie będzie już pozostawała na zatoczce parkingowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
