Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogromny pożar na poligonie. Z ogniem walczyło 78 strażaków

Grzegorz LIPIEC, [email protected]
Spłonęło 20 hektarów lasu w okolicach poligonu wojskowego. Ogień był tak silny, że potrafił "przenieść się" przez około 50-metrowy pas między strefą wojskową a drzewami. Dym rozwiewany przez wiatr dotarł do Nowej Dęby.

Jacek Widuch, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu:

- Pożar, który wybuchł w czwartkowe popołudnie na poligonie w Nowej Dębie był ogromny. Wstępnie spłonęło 120 hektarów, w tym 20 hektarów należących do Lasów Państwowych. Dodam, że są to szacunki, które mogą jeszcze ulec zmianie. W akcji gaszenia pożaru brało udział 78 strażaków, zawodowców, ochotników oraz członków jednostki wojskowej. Działania z powietrza wspierały cztery samoloty z Mielca, które zrzucały na płonący teren tysiące litrów wody.

Przyczyna czwartkowego pożaru w Nowej Dębie nie jest jeszcze znana. Jako jedną z możliwości strażacy wskazują… ćwiczenia wojskowe i odbywające się wtedy testowe wystrzały rakietowe.

SAMOLOTY W AKCJI

O pożarze, który wybuchnął na poligonie wojskowym w Nowej Dębie tarnobrzescy strażacy zostali poinformowani drogą radiową tuż po godzinie 15.
- Na miejsce natychmiast wysłaliśmy nasze jednostki straży pożarnej. Wcześniej w akcji gaszenia pożaru brała już udział wojskowa straż pożarna, a także jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Nowej Dęby - mówi starszy kapitan Jacek Widuch, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu. - Wraz z rozprzestrzeniającym się ogniem, któremu sprzyjał silny wiatr, zapadła decyzja o tym, aby pomocy udzieliły samoloty. W akcji uczestniczyły cztery z Mielca, które dwanaście razy zrzucały wodę na płonące miejsca.

Jak dodaje rzecznik prasowy tarnobrzeskiej straży pożarnej akcja gaszenia została zakończona około godziny 23. Pożar swoim obszarem objął 120 hektarów, w tym 20 hektarów należących do Lasów Państwowych, walczyło z nim 78 strażaków z Tarnobrzega, miasta i gminy Nowa Dęba, a także służby wojskowe.

SPRAWDZAJĄ PRZYCZYNĘ

W piątek tarnobrzescy strażacy wraz z wojskowymi dogaszali niektóre punkty lasu, szacowali straty, a także szukali przyczyny wybuchu pożaru.
- Na razie jest dużo niewiadomych. Jedna z hipotez zakłada, że źródłem pożaru były próby rakietowe, jakie miały miejsce na nowodębskim poligonie wojskowym - wyjaśnia Jacek Widuch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie