Ojciec Mateusz wrócił do Sandomierza. W jednym z odcinków dojdzie do zabójstwa proboszcza parafii w Kleczanowie. Zobacz zdjęcia

Zabójstwo proboszcza parafii św. Katarzyny i św. Stanisława w Kleczanowie, w gminie Obrazów oraz znalezienie w kościele podejrzanej substancji, to jedne z wątków, które pojawiły się we wtorek, 12 września na planie filmowym do nowych zdjęć serialu „Ojciec Mateusz”. Następnego dnia aktorów popularnego serialu o księdzu detektywie Mateuszu Żmigrodzkim będzie można zobaczyć w Sandomierzu. Filmowcy, statyści i technicy zawitają do Królewskiego Miasta na dłużej, bo aż do 18 września.

Zobacz zdjęcia

Pierwszy dzień pracy na planie filmowym w Kleczanowie był bardzo emocjonujący. Zdjęcia kręcono wewnątrz oraz wokół zabytkowego drewnianego kościołka z końca XVII wieku pod wezwaniem świętej Katarzyny i świętego Stanisława Kostki.

Na planie filmowym można było zobaczyć między innymi liczne grono pań oraz Michała Pielę filmowego aspiranta Mieczysława Nocula, Jędrzeja Taranka – filmowego Bartosza Paruzela oraz Artura Pontka – filmowego Mariana Marczaka.

Specjalistyczny skafander założony przez Jędrzeja Taranka – filmowego Bartosza Paruzela był oznaką, że w kościele, w którym doszło do morderstwa księdza proboszcza znaleziono podejrzaną substancję.

Aktorom towarzyszyli statyści. Po raz pierwszy swoich sił na planie zdjęciowym spróbował Arkadiusz Gaj, który przyjechał z Mielca. - Na planie jestem ratownikiem medycznym – powiedział statysta. - Na planie jest super, panuje rodzinna atmosfera. Pozdrawiam.

W gronie statystów był także Krzysztof Radoń z Tuszowa Narodowego w województwie podkarpackim, który wcieli się w rolę technika policyjnego. - Na planie filmowym jestem już po raz kolejny, a dziś gram technika policyjnego - powiedział Krzysztof Radoń. - Na planie serialu panuje bardzo rodzinna atmosfera. Jestem po kilku ujęciach. Jest super.

Pracę aktorów obserwowali mieszkańcy oraz uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Kleczanowie, którym towarzyszyła dyrektor Jolanta Szostak. - Korzystając z okazji, że w Kleczanowie powstają kolejne odcinki do serialu „Ojciec Mateusz” postanowiliśmy przyjść z dziećmi i młodzieżą, aby zobaczyć jak to wszystko wygląda z bliska – powiedziała dyrektor Jolanta Szostak. - Chcemy, aby oprócz pracy na planie, uczniowie spotkali się także z aktorami.

Wśród osób, które pomagały w organizacji planu zdjęciowego był Adam Wójcik dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Obrazowie, który potwierdził, że przyjazd ekipy serialu „Ojciec Mateusz” do Kleczanowa to najlepsza forma promocji dla miejscowości, jak i całej gminy Obrazów. - Nasz zabytkowy kościół z XVII wieku w Kleczanowie, to nie jedyny zabytek w tej miejscowości – przyznał dyrektor Wójcik. - Mamy zabytkowe kurhany, zabytkowe figurki i nieopodal kościoła zabytkowy młyn.

W środę, 13 września filmowcy pojawią się na sandomierskim Rynku. Następnego dnia ekipa serialu „Ojciec Mateusz” zagości w Zawichoście. Sceny do kolejnych odcinków serialu będą kręcone w XIII - wiecznym kościele pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela i w klasztorze pofranciszkańskim.

Nowe miejsca na planie filmowym serialu „Ojciec Mateusz” to pokłosie objazdu filmowców po powiecie sandomierskim w marcu tego roku w poszukiwaniu nowych miejsc w tym obiektów sakralnych i zabytków Koprzywnicy, Sulisławicach, Klimontowie i Zawichoście.

Zdjęcia do kolejnych odcinków potrwają do 18 września. Na planie filmowym zobaczymy odtwórców głównych ról oraz bardziej i mniej znanych polskich aktorów.

Sceny z Sandomierza, Zawichostu i Kleczanowa zostaną wykorzystane już powakacyjnej serii filmu „Ojciec Mateusz”.

Ekipa "Ojca Mateusza" w Sandomierzu była również w sierpniu. Sprawdźcie: