Jeszcze kilka dni temu wyglądało na to, że zmiana wysokości podatku VAT może po Nowym Roku sparaliżować handel, bo przedsiębiorcy nie zdążą przeprogramować na czas kas fiskalnych. W niedzielę jednak urządzenia te w prawie wszystkich sklepach otwartych w niedziele działały bez zarzutu.
Zmiana wysokości stawki podatku od towarów i usług, która zaczęła obowiązywać od pierwszego stycznia 2011 roku była dla przedsiębiorców nie lada wyzwaniem. Obowiązujące do końca minionego roku stawki 3, 7 i 22 procent zastąpiły nowe w wysokości 5, 8 i 23 procent.
Trzeba było przeprogramować miliony kas fiskalnych. W punktach serwisowych były kolejki, a nerwowa atmosfera towarzyszyła wszystkim do ostatniego dnia starego roku. Tym bardziej, że obowiązkowo wszyscy przedsiębiorcy musieli jeszcze zrobić na koniec roku spis z natury, czyli remanent.
Ogromna operacja fiskalna, którą przeprowadzić musieli wszyscy sprzedający towary i usługi pokazała, że podniesienie stawek wysokości podatku to nie lada wyzwanie. Właściciele małych sklepów, w których jest jedno urządzenie rejestrujące przychody mogli czuć się szczęściarzami. Znacznie trudniej mieli ci, którzy posiadają kilka takich urządzeń i szerszy asortyment towarów. Nie dość że musieli sporo więcej zapłacić, to jeszcze zmienić metki i ceny na setkach opakowań.
Często też musieli wymieniać stare urządzenia, których nie dało się przestawić na nowy system lub kupować nowe, drogie oprogramowanie. Dodatkowy kłopot sprawiały zmiany w klasyfikacji poszczególnych produktów i usług przyporządkowanych do nowych stawek.
SKLEPY PRACUJĄ NORMALNIE
Po trudnym dla przedsiębiorców weekendzie w Stalowej Woli, Tarnobrzegu, Nisku i Mielcu handel przebiegał wczoraj bez większych zakłóceń. Otwarte były wszystkie sklepy i supermarkety w regionie. Pracowały jak w każdą niedzielę. Klientów było wszędzie sporo.
Jak powiedział nam Paweł Tarkowski, kierownik działu kontroli cen w Tesco w Stalowej Woli, operację przeprogramowania kas robiono w nocy z sylwestra na Nowy Rok. - Zmian dokonywano w centralnym systemie oprogramowania i wszystko zrobiono widocznie jak należy, bo kasy działają bez zarzutu - dodał.
Na infolinii sieci sklepów Biedronka także zapewniano nas, że handel odbywał się wczoraj normalnie.
Poradzili sobie z operacją fiskalną także właściciele większości małych sklepów. - W moich sklepie z artykułami spożywczymi było trochę zamieszania z nowymi stawkami podatku VAT, ale przy pomocy siły fachowej to znaczy informatyka, poradziliśmy sobie z tym kłopotem - powiedziała nam Bogumiła Muszyńska. - Wszystko udało się przeprowadzić na czas i kasy pracują bez żadnych problemów - dodała.
Na drzwiach niektórych małych sklepów widniały jednak kartki z napisem "Remanent" lub "Inwentaryzacja".
TANKOWANIE PRAWIE BEZ PROBLEMÓW
Rozporządzenie w sprawie zmiany stawek weszło w życie po północy, po tym terminie handlowcy zobowiązani byli więc naliczać nowe stawki VAT. Na stacjach benzynowych były w noc sylwestrową krótkie przerwy na zmianę programów w kasach. W nowym roku kierowcy nie mieli już jednak kłopotów z nalewaniem paliwa do baku. - Po przeprogramowaniu kas pracujemy normalnie - powiedział nam Grzegorz Grzybowski ze stacji paliw Orlen w Nisku.
Tak samo było na stacji Bliska w Gorzycach, powiedział nam jej pracownik Marek Skrzypek: - Zmiana stawek VAT nie spowodowała u nas żadnych kłopotów.
Niespodzianki z naliczaniem nowych stawek VAT sprawiały jednak urządzenia na stacji PB w Mielcu. - Kasa się zawiesza i pojawia się komunikat o błędnej stawce VAT przy sprzedaży kawy czy hot dogów - mówiła Urszula Augustyn, pracownica stacji. Informatycy muszą przyjechać i jeszcze nad tym popracować. Dobrze, że sprzedaż paliwa odbywa się bez problemów - dodała.
Taksówkarze nie zgłaszali żadnych kłopotów z kasami, powiedziały nam dyspozytorki w agencjach taksówkowych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?