MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Organizatorzy rajdu Baja Polonia stanęli na wysokości zadania

Piotr SZPAK [email protected]
Fani motoryzacji z naszego regionu mogli oglądać profesjonalne wyścigi aut terenowych.
Fani motoryzacji z naszego regionu mogli oglądać profesjonalne wyścigi aut terenowych. S. Czwal
Takiego ekstremalnego rajdu w naszym regionie jeszcze nie było. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania.

Podobne rajdy w Europie można spotkać jeszcze tylko w Portugalii i Hiszpanii - mówił Miroslav Zapletal, kierowca załogi nr 110, która w mistrzowskim stylu wygrała pierwszą edycję Baja Polonia.

Rozgrywana w miniony weekend na trasach wokół Bojanowa, Kolbuszowej i Nowej Dęby impreza cieszyła się wielkim zainteresowaniem kibiców, szczególnie tych zafascynowanych na co dzień motoryzacją. Po trzech dniach pełnych wrażeń, Baja Polonia 2009 przeszła do historii.

MALOWNICZA TRASA

Miroslav Zapletal i Tomas Ourednicek zostali triumfatorami rajdu Baja Polonia 2009, pierwszej zorganizowanej w Polsce imprezy tego typu. Podczas uroczystej ceremonii wręczenia nagród Zapletal, podobnie jak inni zawodnicy, gratulował organizatorom profesjonalnie przygotowanego rajdu i wyraził chęć wzięcia udziału w kolejnej jego edycji.

- To był wspaniały rajd, naprawdę bardzo udany - mówił kierowca zwycięskiej załogi. Jego trasa jest dokładnie taka, jaką najbardziej lubię w cross-country, jest bardzo urozmaicona technicznie, przepiękna i bardzo malownicza. Mam nadzieję, że wystartujemy tutaj w przyszłym roku. Trzeci schodek na podium należał do reprezentantów Polski z Orca BMW, a więc Patryka Łoszewskiego i Rafała Martona, którzy w Baja Polonia jechali z numerem 104. Mimo dobrej jazdy Polaków, ich szanse na drugie miejsce pogrzebała przymusowa wymiana koła uszkodzonego w wyniku najazdu na ścięty pień drzewa. Załoga pokonała ponad 700-kilometrową trasę rajdu w czasie o nieco ponad 20 minut dłuższym od czasu zwycięzców. Miejsce tuż za finałową dwójką bardzo ucieszyło jednak przedstawicieli Automobilklubu Polski.

WYŚCIGI QUADÓW

Faktem jest, że auta Czechów, którzy nas wyprzedzili, są generację nowsze niż nasze. Poza tym Miroslav Zapletan, który wygrał ten rajd, należy do światowej czołówki. Zajął przecież siódme miejsce na tegorocznym Dakarze, także nie jest wstydem uplasować się tuż za nimi - mówi Łoszewski. Szczęśliwie dojechaliśmy do mety, auto idealnie się spisało. Bezpiecznie podróżowaliśmy po tych szybkich, wymagających trasach. Rajd uważamy za bardzo udany. Jeśli będzie rozgrywany w przyszłym roku, to na pewno się na nim zjawimy. Na trasach Baja Polonia oprócz samochodów zobaczyliśmy również quady oraz motocykl. Vlastimil Tosenovsky, jedyny reprezentant klasy E2, mimo urazu nogi postanowił walczyć z bólem i ukończyć rajd.

- Wczoraj byłem bardzo z siebie zadowolony, do czasu, kiedy nie miałem wypadku - mówi. Bardzo poważnie zraniłem się w kolano i obawiałem się, czy nie mam jakiegoś złamania... Ból był coraz większy, więc jechałem trochę wolniej. Moim zwycięstwem jest już to, że chciałem dotrwać do końca i skończyć rajd. Mam nadzieję, że przyjadę tu za rok i że przyjadą także inni motocykliści.

BĘDZIE LEPIEJ

Rajd Baja Polonia rozgrywał się w okolicach Rzeszowa, Bojanowa, Kolbuszowej i Nowej Dęby. Na zawodników czekała trasa o długości ponad 700 kilometrów, w tym aż 340 kilometrów odcinków specjalnych! Grzegorz Surowiec, prezes Polskiego Stowarzyszenia OFF-ROAD, podsumowuje wydarzenia.

- Bardzo się cieszymy, że po rajdzie usłyszeliśmy na jego temat tyle pochlebnych opinii. Kiedy coś dzieje się po raz pierwszy, zawsze organizatorom towarzyszy niepokój, czy to, czemu poświęcają się przez tyle miesięcy, zostanie pozytywnie przyjęte nie tylko przez uczestników, ale i obserwatorów. Dzisiaj możemy już powiedzieć, że udało się! Baja Polonia 2009 będzie kojarzyć się z profesjonalną organizacją, czołowymi zawodnikami, walką fair play i tysiącamy kibiców, którzy mimo zmiennej pogody wiernie wspierali uczestników tej zaciętej rywalizacji. Postaramy się, aby Baja Polonia 2010 była jeszcze lepsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie