[galeria_glowna]
W Stalowej Woli z puszkami chodziło 350 wolontariuszy. Gromadzili się w miejscach, gdzie przechodziło wielu ludzi - przy kościołach, sklepach, na głównych ulicach. Do godzin wieczornych nie zanotowano żadnych incydentów. Po południu życiem zatętnił plac zabaw przy Spółdzielczym Domu Kultury, gdzie był sztab Orkiestry.
Na estradzie czadu dała orkiestra dęta Mieczysława Parucha z Miejskiego Domu Kultury, piosenki śpiewały dzieciaki ze studium wokalnego Prymka. Swoje stoiska rozłożyli saperzy z 16 batalionu niżańskiej jednostki wojskowej, pogotowie ratunkowe ze szpitala, policjanci, strażacy, członkowie związku strzeleckiego Strzelec. Za datek można było się przejechać wielkimi saniami.
Pełną parą pracował sztab w SDK. Tam przyjmowano puszki, liczono pieniądze, dmuchano balony. Tam się można było także ogrzać. A na estradzie przewijały się kolejne zespoły, koncertowali Mieszko Sooul Progress i Faktura oraz Winyl, odbył się pokaz tańca breakdance, wystąpiły zespoły taneczne Pasja i Perełki z SDK, zaśpiewała Javanica. Piknik rodzinny zgromadził tłumy mieszkańców. Kolejka była do sklepiku z gadżetami Wielkiej Orkiestry.
Kilka razy przeprowadzone były na estradzie aukcje, które pozwoliły podpędzić finanse. O godzinie 16 doliczono się 19 tys. zł z puszek, a był to półmetek liczenia. O godzinie 20 odbyło się tradycyjne puszczanie światełka do nieba czyli pokaz fajerwerków urządzony przez organizatorów. Śnieżna orkiestra zakończyła granie o godzinie 20.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?