MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia droga Kuby Ławeckiego

/ARKA/
Jakub Ławecki, był piłkarz "Stalówki", został pochowany w swoim rodzinnym Lublinie.
Jakub Ławecki, był piłkarz "Stalówki", został pochowany w swoim rodzinnym Lublinie. Fot. Maciej Kaczanowski
W poniedziałek na cmentarzu w Lublinie pochowany został były piłkarz Stali Stalowa Wola, który przegrał walkę z białaczką złośliwą. Miał zaledwie 26 lat, żegnała go rodzina, przyjaciele, koledzy z boiska, kibice. W tym zawodnicy "Stalówki".

Jakub zmarł w miniony czwartek, to była szokująca wiadomość dla wszystkich, którzy mocno wierzyli w jego powrót do zdrowia. W ubiegłym roku piłkarz przeszedł przeszczep szpiku kostnego, pod koniec lutego ożenił się ze swoją narzeczoną Małgorzatą, na wakacjach miał być ślub kościelny. 10 marca obchodził 26 urodziny…

TRUDNO UWIERZYĆ

Kuba był wychowankiem Lublinianki Lublin, grał także w Motorze Lublin, Wiśle Kraków, Szczakowiance Jaworzno, od 2006 roku występował w pierwszoligowej Stali Stalowa Wola. Po zakończonej rundzie jesiennej w 2008 roku trafił do szpitala w rodzinnym Lublinie, lekarze zdiagnozowali u niego białaczkę złośliwą. Piłkarz rozpoczął walkę z chorobą, w której wspierali go koledzy ze stalowowolskiego zespołu, zawodnicy, kibice i ludzie dobrej woli w całej Polsce, oddawali dla niego krew, organizowali zbiórki pieniężne.

- Trudno mi ciągle uwierzyć, że Kuby już nie ma między nami - mówi Krystian Lebioda, piłkarz Stali Stalowa Wola. - Ciężko zebrać myśli, w takich momentach nie myśli się o meczach, o tym, że niedługo trzeba będzie znowu wyjść na boisko. Podczas ostatniej drogi Kubę żegnały w Lublinie tłumy, my, piłkarze ze Stalowej Woli, pojechaliśmy na pogrzeb samochodami. Chyba nadal nie dociera jeszcze do nas wszystkich to, co się stało…

MIAŁ GO ODWIEDZIĆ

W pogrzebie uczestniczyli też inni piłkarze Stali Stalowa Wola, którzy grali razem z Kubą w jednym zespole, między innymi Stanisław Wierzgacz, Jaromir Wieprzęć, Krzysztof Trela, Mariusz Myszka, Jacek Maciorowski, Kamil Gęśla, Łukasz Stręciwilk. Nie zabrakło też zawodników, którzy grali w stalowowolskiej druzynie razem ze zmarłym, a obecnie nie są już w "Stalówce", między innymi Tomasz Wietecha i Tadeusz Krawiec. Byli też kibice ze Stalowej Woli.

- Ciężko jest mi o tym wszystkim mówić - nie ukrywa Tomasz Wietecha, bramkarz, który gra obecnie w Stali Rzeszów. - Przyjaźniłem się z Kubą, umawiałem się z nim jeszcze niedawno, że go odwiedzę, umówiliśmy się właśnie na dzień, w którym pojechałem do Lublina na jego pogrzeb… Nie jest mi nadal łatwo pogodzić się z jego śmiercią...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie