Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Panika wśród kierowców, którzy „kompletują” punkty karne

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Krzysztof Kapica
Już nie ma szkoleń „kasujących” punkty karne kierowcom, jeszcze nie ma kursów reedukacyjnych, dzięki którym będzie można odzyskać prawo jazdy. Kierowcy lawinowo telefonują do WORD-ów: co mamy robić?

W połowie września ub.r. znowelizowano przepisy, w myśl których za wykroczenia drogowe zaczęły obowiązywać znacznie wyższe mandaty i liczba punktów karnych. Jednocześnie zlikwidowano szkolenia, za udział w których kierowca mógł raz na pół roku pozbyć się 6 punktów.

Rozporządzenie ministra infrastruktury określa teraz, że kierowca, który przekroczył limit 24 punktów i przez to straci prawo jazdy, będzie mógł je odzyskać, jeśli weźmie udział w czterodniowym kursie (łącznie 28 godzin zajęć). I będzie to przywilej jednorazowy, bo jeśli limit przekroczy po raz drugi w ciągu pięciu lat, definitywnie traci uprawnienia do kierowania pojazdem.

Kłopot w tym, że ministerialne rozporządzenie wejdzie w życie w ciągu trzech miesięcy od komunikatu ministerstwa, a komunikatu wciąż nie ma. W tej chwili jedynym sposobem, by pirat drogowy odzyskał prawo jazdy, jest ponowne zdanie państwowego egzaminu. Tego teoretycznego i praktycznego. Zagrożeni tym kierowcy telefonicznie szturmują wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego.

- Wszystko w rękach ministerstwa - zastrzega Janusz Stachowicz, dyrektor rzeszowskiego WORD. - I nie wiemy, kiedy wejdzie w życie rozporządzenie, które pozwoli nam prowadzić kursy.

Przyznaje, że i wśród pracowników WORD-ów w całym kraju sprzeciw budzi określona przez ministerstwo wysokość opłat za kurs: 500 zł. Taka sama, jak w rozporządzeniu z 2013 roku.

- Sześciogodzinne szkolenie, redukujące punkty, kosztował 350 zł, 28-godzinny kurs ma kosztować 500 zł - precyzuje dyrektor. - Wysyłaliśmy do ministerstwa sygnał, że cena kursu jest zbyt niska, ale nie wiemy, czy zostanie zmieniona.

- Telefonują do nas kierowcy, którzy bliscy są przekroczenia limitu 24 punktów - potwierdza Dział Promocji, Szkoleń, BRD i Audytu Wewnętrznego rzeszowskiego WORD.

- Pytają, kiedy rozpoczniemy kursy. Uświadamiamy ich, że nie będą to kursy kasujące punkty karne, tylko pozwalające uzyskać uprawnienia dopiero po przekroczeniu limitu. Nie wiemy, kiedy się rozpoczną, radzimy im zachować szczególną ostrożność za kierownicą.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Panika wśród kierowców, którzy „kompletują” punkty karne - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie