Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas – najgorętsza tenisowa para. Ale miłość, niestety, nie służy ich wynikom na korcie

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
kolaż @tsitsidosa/Instagram
Były szwedzi tenisista, siedmiokrotny mistrz Wielkiego Szlema, obecnie ekspert Eurosportu, Mats Wilander, skomentował porażkę siódmej rakiety świata Stefanosa Tsitsipasa na US Open. W drugiej rundzie Grek przegrał ze Szwajcarem Dominikiem Strickerem 5:7, 7:6(2), 7:6(5), 6:7(6), 3:6.

W czwartym secie przy stanie 5:3 Stefanosa Tsitsipas został przełamany przez Dominica Strickera. 21-letni Szwajcar zagrał trzeci raz z przeciwnikiem z pierwszej dziesiątki i była to jego pierwsza wygrana. Pierwszy raz dotarł też do trzeciej rundy Wielkiego Szlema.

Wilander: „Teraz Stefanos jest zakochany, życie toczy się dalej”

Ekspertów bardziej zadziwiła jednak niespodziewana porażka Tsitsipasa. Odniósł się do niej tenisowy komentator Eurosportu, Mats Wilander:

– Wszyscy gracze mają gorsze momenty. Teraz Stefanos jest zakochany, życie toczy się dalej. Nie zawsze łatwo jest znaleźć równowagę zarówno na boisku, jak i poza nim. Psychicznie nie jest teraz tak silny. Być może ma to coś wspólnego z faktem, że ma inne zainteresowania. I to jest w porządku. Nie martwię się. Nie rozumiem czego innego. Dobrze radzi sobie w Australii, gdzie kort jest szybki. Dobrze radzi sobie na Rolandzie Garrosie, gdzie kort jest powolny. Logicznie rzecz biorąc, powinna istnieć dla niego idealna nawierzchnia, ale z jakiegoś powodu mu się to nie udaje. Może jest po prostu zmęczony. Sezon jest długi

– oceniła była pierwsza rakieta świata na antenie Eurosportu.

Zakochana para – Tsitsipas i Badosa

Tsitsipas na początku czerwca związał się z nową dziewczyną – hiszpańską tenisistką, byłą drugą na świecie Paulą Badosą. Na początku pisali o sobie na Instagramie jako „najlepsi przyjaciele i bratnie dusze. Nie więcej nie mniej". Ale 10 czerwca potwierdzili swój związek, publikując wspólne zdjęcia i filmy z Dubaju.

Istnieje wrażenie, że Tsitsipas postanowił udowodnić wszystkim, że Badosa jest miłością jego życia. Po raz pierwszy skomentował wideo ich uścisku po meczu pokazowym w marcu tego roku:

„To wzruszające! Najbardziej pamiętny moment w mojej karierze tenisowej, bez żartów. Mieszka w mojej głowie nie płacąc czynszu”

– napisał na swoim koncie.

A potem w rozmowie z „Bildem” ogólnie stwierdził:

– Jesteśmy pokrewnymi duszami. Myślę, że tak powinniśmy się nazywać. Bardzo trudno jest znaleźć bratnią duszę. Jeśli zapytasz Paulę, powie to samo. To zabawne, jak działa świat. Poznałem w życiu wiele kobiet, ale nigdy nie czułem takiego pociągu, nie widziałem tyle piękna i nigdy nie byłem tak zainteresowany żadną kobietą. Powiedziałem o tym Pauli, a ona stwierdziła, że ​​to wzajemne. Bardzo się ucieszyłem, słysząc to. Nadajemy na tych samych falach, to jest duchowe połączenie. Dobrze się dogadujemy, zapewniamy sobie dobry nastrój. Rzadko można doświadczyć czegoś takiego. Kiedy ciągle podróżujesz, naprawdę tego potrzebujesz. Myślisz, że znajdziesz szczęście gdzieś na drugim końcu świata, a czasem jest ono tuż przed tobą.

Tsisipas i Badosa nie zagrali miksta

Nie tak dawno Badosa rozstała się ze swoim kochankiem, kubańskim aktorem i modelem Juanem Betancourtem.

Na ostatnim Wimbledonie dotarła do drugiej rundy, gdzie z wynikiem 2:6, 0:1 wycofała się z meczu. Miała wystąpić w grze podwójnej mieszanej z Tsitsipasem, ale również wycofała się z turnieju.

– Dzięki Bogu. Wolę żyć

– ocenił to ze śmiechem Stefanos.

W grze pojedynczej na Wimbledonie dotarł do 1/8 finału, gdzie przegrał z Amerykaninem Christopherem Eubanksem.

– Nawet nie przeszkadza mi, jeśli mnie pokona. Oznacza to, że się poprawia i chcę, żeby stała się pierwszą rakietą świata

– skomentował treningi z Badosą, której zdrowie również nie pozwoliło zagrać w US Open.

Tsitsipas sparingpartnerem Badosy, ale Petros a nie Stefanos

Niemniej Paula podczas nowojorskiego turnieju trenowała z Tsitsipasem, ale nie Stefanosem, lecz jego młodszym bratem Petrosem. Zapytana, czy jest to spowodowane tym, że spotyka się ze Stefanosem, odparła bez zająknięcia:

– Tak, oczywiście. Jeśli umawiam się ze Stefem, dostaję Petrosa jako partnera sparingowego.

Stefanos nie ma wątpliwości:

– Paula zmieniła moje życie, wniosła w nie światło

– przyznał niedawno.

Wszystko pięknie, tylko dlaczego Tsitsipas tak drastycznie obniżył formę? Czyżby miłość zwyciężyła tenis?

Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas – najgorętsza tenisowa para. Ale miłość, niestety, nie służy ich wynikom na korcie - Sportowy24

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie